Moim zdaniem pieniądze dla jakiś lobbystów, nie na leczenie, raczej na doświadczenia.

Proszę o informację gdzie sprzedają szczepionkę p/ HPV (wirus brodawczaka ludzkiego) po cenie 1000 zł?? Bzdura jakaś!
Jedna dawka szczepionki kosztuje w granicy 300-400 zł - zależy od producenta, dystrybutora itp. poza tym w momencie gdy zamawia się większą ilość - jak wszędzie można wynegocjować niższą cenę - a co za tym idzie zakupić większą ilość. Szczepienia są koniecznością jeśli nasze kobiety mają być zdrowe, efekty i tak będzie widać po 20 - 30 latach - czyli brak NOWOTWORU SZYJKI MACICY-tak jest obecnie w Norwegii czy Szwecji. Tamtejsi studenci med. przyjeżdzają do Polski aby zobaczyć zaawansowane stadia choroby bo u nich tego - dzięki szczepieniom populacji dziewczynek- nie ma! Edukacja zdr to stanowczo za mało!

Wiem, że tu 75% rodziców z Zielonej Góry nie wyraża zgody na szczepienie dziewczynek.

Podstawowe tezy tekstu to:
-sprawa tej szczepionki nosi znamiona międzynarodowej afery kryminalnej
-nie wiadomo w ogóle,czy wirus HPV w ogóle wywołuje raka szyjki macicy. Dane medyczne są rozbieżne. Owszem, odkrycie wirusa HPV i fakt rzekomego wywoływania raka przez ten wirus zostało uhonorowane medyczną nagrodą Nobla,jednak wszystko wskazuje na to, iż komitet noblowski uległ korupcji.
-zaś według oficjalnych danych, które powinien podać wam każdy lekarz, wirus HPV powoduje niewielki odsetek przypadków raka szyjki macicy. Po co się więc szczepić nieskuteczną szczepionką?
-specjaliści są zgodni, że wykonywanie badań profilaktycznych u lekarza daje prawie całkowitą ochronę przed tego typu rakiem
-produkt ten testowano w okresie znacznie krótszym niż trzy lata. Standardowa długość trwania testów to4, czasami 10 lat. Skutki uboczne szczepionki na HPV: paraliż,porażenie nerwu twarzowego, zespół Guillaina – Barra i napady padaczki, przypadki śmiertelne.

Większość sesji jest smętna i nic z nich nie wynika.

Otwórzcie JEDEN PORZĄDNY PUNKT POBIERANIA CYTOLOGII tylko/, bez kolejek i zapisów z długimi terminami /jak to teraz bywa/ , a to będzie najlepsza metoda zapobiegania .

Dlaczego radni sami - bez obecności kompetentnych osób - podejmują decyzje ws zdrowia? Czy posiadają niezbędną wiedzę w tym zakresie? Czy nie można na zaplanowaną sesję - kiedy wiadomo jakie tematy będą poruszane- zaprosić w celu wypowiedzi osoby z wiedzą i doświadczeniem w leczeniu szyjki macicy, np. lekarza ginekologa lub położną która zajmuje się profilaktyką raka szyjki na co dzień?

śmierdzi mi to łapówką od firm farmaceutycznych :(

Jak można zagłosować za uchwałą skoro nie zna się szczegółów???

Nie ładnie panowie RADNI!!!