Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
30 stycznia 2014r. godz. 11:30, odsłon: 6784, Krzysztof Krzemiński

Prawo czy sprawiedliwość?

11 lutego 2014 roku, po odbyciu kary 25 lat pozbawienia wolności, z więzienia może wyjść Mariusz Trynkiewicz.
(fot. Bolec.Info)
Kim jest ów „człowiek” chyba nikomu specjalnie tłumaczyć nie trzeba. Mężczyzna pod koniec lat osiemdziesiątych porwał, zgwałcił i zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat i został skazany przez ówczesny sąd na poczwórną karę śmierci. Wyroku nie zdążono wykonać, a na mocy amnestii z 1989roku karę zamieniono na 25 lat więzienia, co było w ówczesnym porządku prawnym najwyższą obowiązującą karą. Owe 25 lat minie za parę dni. Co dalej?

Przez Polskę, od ław sejmowych, przez studia telewizyjne i radiowe, po mieszkania zwykłych polaków, skwerki, osiedlowe sklepy i zakłady fryzjerskie przetacza się dyskusja, co też należy ze wspomnianym zwyrodnialcem zrobić. Możliwości są dwie i jest to fenomenalny papierek lakmusowy, pokazujący stosunek społeczeństwa (czy też konkretnych ludzi) do prawa i roli państwa.

Jedni mówią, by skazanego po odbyciu kary po prostu wypuścić na wolność. By uszanować prawo, które wyraźnie mówi jaka kara za jaką przewinę się należy. Inni donośnie krzyczą o skandalu, o „państwie, które sobie nie radzi”, o żądaniach zamknięcia Trynkiewicza (i jemu podobnych) w zamkniętych ośrodkach, w których będą mogli dokonać swojego żywota.

Obie opinie są dla mnie w równym stopniu godne pochwały i całkowicie nie do przyjęcia. Bo tu nie ma jednego-dobrego-rozwiązania i każdy trzeźwo myślący człowiek musi mieć tego świadomość. Że jest to olbrzymi moralny dylemat, a jakikolwiek radykalizm oznacza albo całkowity brak szacunku do prawa, albo nadmierny, nieżyciowy "formalizm". Czy można dla jednego człowieka zmieniać prawo? Czy można, opierając się na przesłance, że „po zwolnieniu on dalej będzie to robił” zatrzymać kogokolwiek w więzieniu? Przecież siedzi tam cała masa recydywistów, który notorycznie popełniają te same przestępstwa. Czy ich też trzymać, już do końca życia, pod kluczem? Z drugiej strony życie ludzkie jest największą wartością, a wypuszczenie takiego zwyrodnialca z więzienia może skończyć się tragicznie. – Kiedy wyjdę na wolność, będę znowu zabijał, to silniejsze ode mnie – powiedział sam „szatan z Piotrkowa”. A nawet jeśli do tego nie dojdzie, to za to co zrobił na pewno nie należy mu się możliwość powrotu do normalnego życia.

A co wy o tym myślicie?

Prawo czy sprawiedliwość?

~~007 niezalogowany
2 lutego 2014r. o 18:00
nie ma co narzekać na partie trzeba chodzić na wybory i uważnie głosować. Najwięcej narzekają ci co nie ruszą dupy z domu w trakcie wyborów a potem mają najwięcej do gadania i jeszcze szczycą się tym , że nie chodzą do wyborów bo po co?.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
211
skorn
13 lutego 2014r. o 15:48
http://niezalezna.pl/51724-zobacz-jak-michnik-pomagal-wypuscic-na-wolnosc-trynkiewicza

<i>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
13 lutego 2014r. o 16:21
Prawo czy sprawiedliwość ?

Ciekawy temat . Obrywa się nawet Michnikowi i pewnie słusznie.
Ale czy ktokolwiek wspomniał ,że Trynkiewicz jako dziecko był wykorzystywany seksualnie przez swojego proboszcza ? Nic nie dzieje się bez przyczyny . Nie chcę usprawiedliwiać mordercy ,ale bądźmy konsekwentni w szukaniu winnych. Według obowiązującego prawa człowiek odsiedział wyrok i jest wolny.
(...) Na wolności bezpieczny raczej nie będzie ,a zapewnienie mu ochrony będzie kosztowało nas podatników więcej niż niechcianego premiera Jarosława K ;p

Zmoderowano 13.02.2014 godz.18:58 - powód: ubliżanie. (moderator)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
13 lutego 2014r. o 16:24
~KAT napisał(a): SZKODA TYLKO TEGO CHLEBA CO JADŁ PRZEZ TE 25 LAT.
POWINNI OD RAZU DAĆ MU KRZESEŁKO



W Polsce nigdy nie było "krzesełka"
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).