Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
5 lutego 2015r. godz. 12:18, odsłon: 2208, Bolec.Info/PGE Turów Zgorzelec

EurocCup: PGE Turów w kolejnej rundzie

Mistrzowie Polski pokonali na własnym parkiecie legendarny Lietuvos Rytas Wilno 104:93.
Kibic
Kibic (fot. Jacek Rydecki)
PGE Turów w trzeciej kwarcie zagrał koncertowo i zapewnił sobie awans do kolejnej rundy Pucharu Europy. - Nie jest tradycją, żeby zespół z Polski grał w tej fazie Pucharu Europy. My awansowaliśmy dalej, więc sprawdźmy teraz jak smakuje gra w kolejnej rundzie - mówił po spotkaniu szczęśliwy trener PGE Turowa Miodrag Rajković.

O zwycięstwie PGE Turowa zadecydowała końcówka pierwszej połowy i niewiarygodna trzecia kwarta. W ostatniej minucie zgorzelczanie zbudowali sobie 6 punktów przewagi, ale to co stało się później było koncertem. Mistrz Polski zrobił coś, co nie zdarza się zbyt często. Legendarnemu Lietuvosowi Rytas Wilno, uznanej marce koszykarskiej w Europie, rzucił 20 punktów, a w tym czasie stracił zaledwie 1. - Straciliśmy ten jeden punkt, bo moi zawodnicy mnie nie słuchają i nie faulowali jak im kazałem - żartował Miodrag Rajković.

Potężne uderzenie Mistrzów Polski nastąpiło, kiedy pod koszem zaczął dominować Damian Kulig. Środkowy najpierw rzucił dwa punkty z faulem, następnie potrojony podał do Michała Chylińskiego, a ten rzutem z dystansu umieścił piłkę w koszu. Kolejna trójkę dorzucił Kulig i nagle zgorzelczanie mieli 14 punktów przewagi. Przeciwnika dobijali także Vlad-Sorin Moldoveanu, Tony Taylor i Mardy Collins. Maszyna PGE Turowa działała tak perfekcyjnie, że w pewnym momencie gospodarze prowadzili różnicą nawet 27 punktów. Wysoka przewaga stopniała w czwartej kwarcie, kiedy to litewski zespół zaczął bronić agresywniej i wpadały mu trójka za trójką.

- Nasza gra opiera się na rzucie za trzy. Ten wpadał tylko w czwartej kwarcie - mówił po spotkaniu Adas Juskevicius.

- Końcówka tego spotkania to jest dla nas nauczka i daje nam do myślenia. Tym razem nie ponieśliśmy smutnych konsekwencji, ale musimy na to uważać w kolejnych spotkaniach, kiedy będziemy grali z jeszcze lepszymi drużynami w Pucharze Europy - mówił po spotkaniu kapitan PGE Turowa Filip Dylewicz.

Kolejne bardzo dobre spotkanie rozegrał Mardy Collins, który rzucił 21 punktów, miał 7 zbiórek, 6 asyst i 4 przechwyty. Tym razem jednak gwiazdą meczu był wspomniany już Kulig, który zdobył 27 punktów, nie trafił tylko jednego rzutu za dwa, miał 8 zbiórek, 3 asysty i 4 przechwyty.

- To był jeden z naszych lepszych meczów, ale mamy jeszcze zapas. Cieszę się ze swojego osiągnięcia indywidualnego, ale zawsze to podkreślałem i będę podkreślał, że koszykówka to gra zespołowa i cieszę się przede wszystkim z sukcesu drużyny - mówił jak zwykle skromny Kulig.

Zgorzelczanie zwycięstwem nad Lietuvos Rytas Wilno zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie L fazy Last32 i co ważniejsze awans do kolejnej rundy Pucharu Europy. Przed PGE Turowem jeszcze jedno spotkanie grupowe. W ostatnim meczu zmierzą się na wyjeździe z Baloncesto Sewilla.

PGE Turów Zgorzelec - Lietuvos Rytas Wilno 104:93 (25:25, 24:18, 31:15, 24:35)

PGE Turów: Collins 21 (2), Kulig 27 (4), Chyliński 13 (2), Karolak 0, Dylewicz 6 (1), Moldoveanu 13 (3), Czyż 2, Taylor 13 (1), Zigeranović 0

Lietuvos Rytas: Leslie 8, Jasaitis 0, Juskevicius 9 (1), Baron 0, Valeika 1, Lavrinovic 6, Gecevicius 22 (6), Orelik 3, Janavicius 9, Kavaliauskas 12, Moser 8

EurocCup: PGE Turów w kolejnej rundzie

~fanka niezalogowany
5 lutego 2015r. o 23:32
Brawo Tury. Do boju!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAEfekt-Okna zaprasza