Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
8 marca 2016r. godz. 14:48, odsłon: 6970, Bolec.Info/Muzeum Ceramiki/UM Bolesławiec

Wieża ratuszowa - skarbnica wiedzy o historii miasta

Podczas remontu hełmu wieży natrafiono na dokumenty dotyczące dziejów miasta. Najstarszy z nich pochodzi z 1776 r.
Wieża ratusza po remoncie
Wieża ratusza po remoncie (fot. Bolec.Info)

Renowacja wieży ratuszowej była ostatnim elementem, trwającego cztery lata, remontu bolesławieckiego ratusza. Władze miasta podkreślają, że była to renowacja ratunkowa, a nieprzystąpienie do niej zagrażało katastrofą budowlaną. Na kiepski stan wieży skarżyli się także sami mieszkańcy. 

Remont wieży, który rozpoczął się w grudniu ubiegłego roku polegał na rozebraniu pokrycia hełmu, demontażu czaszy kopuły, demontażu instalacji odgromowej oraz wykonaniu nowego pokrycia hełmu z blachy miedzianej układanej w „karo”. W ramach prac dokonano wymiany deskowania pod pokrycie hełmu z blachy miedzianej.  Wymienione zostało również wzmocnienie elementów konstrukcyjnych hełmu. Zakres zadania obejmował wykonanie impregnacji zabezpieczającej elementy drewniane hełmu wieży przed biologicznymi szkodnikami drewna, wilgocią oraz wymaganiami ppoż., przeprowadzenie naprawy spękanych murów, wykonanie nowej instalacji odgromowej, elektrycznej i oświetleniowej. 

Nad całością prac czuwał konserwator zabytków, który dbał o to by wieża po remoncie nie odbiegała od swojej pierwotnej formy. Aby tak się stało korzystano m.in. z dawnych sposobów obróbki drewna, dlatego też belki stropowe były ciosane siekierą. Niestety niektóre elementy wieży nie nadawały się do renowacji. Przykładem jest chorągiew z datą "1945". - Blacha była cieńka jak papier, można było ją rwać w rękach - opowiadał podczas konferecji prasowej Andrzej Kuriata, naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych i Inwestycji Miejskich. Postanowiono zamontować identyczną chorągiew, jednak tym razem wykonaną z mocnejszych i trwalszych materiałów. Lata temu chorągiew przestała się obracać, łożyska uległy zniszczeniu. Nowa chorągiew została zamontowana na nowym mechaniźmie i wskazuje kierunek wiatru. 

Podczas prac remontowych  hełmu wieży natrafiono na dokumenty dotyczące dziejów miasta, które ukryte zostały w wieży ratuszowej. 7 marca 2016 r w Muzeum Ceramiki  w Bolesławcu dokonano ich prezentacji. - Jest to ciekawy fragment związany z remontem hełmu wieży - informuje prezydent Bolesławca Piotr Roman. Znalezione dokumenty znajdowały się pomiędzy stropem a belka nośną – daje Andrzej Kuriata, naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych i Inwestycji Miejskich.

Bolec.Info - zdjęcie

Jak informuje Anna Bober – Tubaj, dyrektor Muzeum Ceramiki w Bolesławcu, wszystkie znalezione dokumenty stanową o historii miasta, najstarszy dokument pochodzi 1776 roku, następnie dokumenty z roku 1847 i roku 1903 oraz najlepiej zachowany dokument z 1928 r. Zachowały się też egzemplarze lokalnych gazet z 1903 i 1928 r. Niestety, znalezione tuby otwarte zostały już dużo wcześniej, najprawdopodobniej w 1945 r., i opróżnione z wartościowych przedmiotów takich jak monety i pozłacany krzyż. Odnalezione dokumenty, pomimo złego stanu zachowania, są cennym źródłem do dziejów Bolesławca. 


Najstarszy dokument z 1776 roku powstał, gdy ratusz otrzymał nową, wykutą z miedzi, pozłacaną kulę, ponad którą umieszczono drewniany, pozłacany wiatrowskaz w formie orła. Wówczas dokument umieszczono w kuli. Cytowany fragment jest tłumaczeniem dokumentu z 1776 roku: „Po pożarze miasta w 1739 r., doszczętnie spłonęła wieża ratusza. […]. Wieżę odbudowano w 1776 r. ze środków kasy miejskiej za 1563 talary 21 groszy. Na szczycie wieży dobudowano pokrytą blachą galerię i umieszczono nową miedzianą kulę, nad którą unosił się złocony drewniany orzeł. Uroczyste zakończenie odbudowy nastąpiło 9 lipca o godz. 14.00 w obecności budowniczego wieży Franza Antona Fliegel z Nieder-Harpersdorf (Twardocice) i mistrza murarskiego Sigism. Ullricha. (…). Tego roku ziemiopłody zapowiadały wiele szczęścia, drzewa owocowe przeciwnie ucierpiały przez mróz i choroby. Od roku 1771 do 1773 przez wzrost cen trzeba było płacić za pół korca: pszenicy 3-6 talarów, żyta 3 talary 5 groszy, jęczmienia 2 talary 5 groszy, owsa 1 talar 2 grosze i przez klęskę głodową, szczególnie w Czechach i Saksonii, wielu ludzi zmarło. […] W 1776 r. za pół korca: pszenicy płacono 2 talary 13 groszy, żyta 1 talar 16 groszy, jęczmienia 1 talar 2 grosze, owsa 25 groszy.” Dla upamiętnienia odbudowy wieży umieszczono w kuli w blaszanej kapsule następujące rodzaje monet: 1 talar z 1776 r. z próbą monety 1764, 1 monetę 12-groszową, 1 monetę 8-groszową, 1 monetę 4-groszową, 1 monetę 2-groszową, 1 monetę 9⅗ feniga, 4⅘, 3⅕, 2⅖ i 1 monetę 6-fenigową. W kuli znalazły się też nazwiska członków Rady Miasta, urzędników szkolnych, duchowieństwa. 

Bolec.Info - zdjęcieBolec.Info - zdjęcie

Dokument z roku 1847 zaistniał z okazji ponownego pozłocenia i zamontowania kuli oraz osadzenia nowego orła. Fragment tłumaczenia dokumentu z 1847 r.: „Nowe złocenie kuli z podwójnego złota zostało wykonane przez tutejszego malarza Gotthelf Benno Felix Schoen za kwotę 72 talarów. Kula ma 5 stóp 9 cali w obwodzie, 3 stopy średnicy i 2 stopy 7 cali wysokości. Waga wynosi 1 cetnar 8 funtów. Złocenie dobrze zachowało się w dolnej części kuli (…). Dzień, podczas którego wieża zostanie ozdobiona nowym orłem i na nowo pozłoconą kulą, powinien być ważnym, dlatego wybrano datę 9 lipca 1847 r., tak jak przed 71 laty, gdy w tym dniu umieszczono tę samą kulę i w ciągu lat niszczejącego orła. Wysokość orła od końca ogona włącznie z koroną wynosi 6 stóp 10 cali, szerokość 9 stóp, waga - 2 cetnary 70 funtów. Złocenie wykonali: berło i jabłko – mistrz blacharski Joh. C. Ernst Scholz, korona – mistrz blacharski G. Gökler, złocenie płatkowe: pazury – malarz Alberti, malowanie orła – malarz porcelany Ed. Scholz”. 9 lipca 1847 r. kula, po zdjęciu, została ponownie pozłocona i zamontowana. Ponadto osadzono nowego orła kunsztownie wykonanego z miedzi przez rzemieślników: Käsewurma i mistrza kotlarskiego Friedricha Hampela. W kuli umieszczono też monety, krótki zarys historyczny Bolesławca, imiona panujących, nazwiska radnych, dane dotyczące budżetu miasta oraz informacje dotyczące cen żywności. 
Znajdujący się w wykonanej z blachy cynowej cylindrycznej puszce, dokument z 1776 r. został w przeważającym stopniu zniszczony, z którego z trudnością można odczytać zarys liter. Na puszce była przylutowana tabliczka z mosiądzu, na której znajdowały się nazwiska trzech czeladników: L. Stielow (Rostock), E. Bernhart (München), P. Kettner (Eisenstädt). 

Bolec.Info - zdjęcie

Dokument z 1903 r. związany jest z kolejnymi pracami remontowymi. Wówczas to w lewym szponie orła umieszczono małą - 25 cm - cylindryczną puszkę, w której poza numerem gazet „Courier” i „Breslauer Generalanzeiger” z 15 lipca 1903 r. znajdował się dokument z 15 lipca 1903 r. , który mówił o złoceniu kuli i poszczególnych części orła. Był tam też mały krzyż, który odpadł od orła. Wykonawcami byli mistrz blacharski Albrecht Säuberlich i mistrz malarski Gustav Säuberlich, pod nadzorem miejskiego radcy budowlanego Schmede. 

Najlepiej zachowany dokument z 1928 r. powstał w związku z następnymi prowadzonymi pracami. W dniu 2 sierpnia 1928 r. zdjęta została kula oraz figura orła. Kula została pozłocona pięcioma warstwami złota płatkowego. Wnętrze trybowanego w miedzi orła zostało wyposażone w usztywniające żeberka. Nieupierzone miejsca powierzchni oraz insygnia zostały pozłocone. Zamontowano łożysko kulkowe, które poprawiło możliwości ruchu orła. Prace te, pod kierunkiem miejskiego radcy budowlanego Candriana, zostały przeprowadzone przez: mistrza dekarskiego Karla-Ottona Röhriga, mistrza kotlarskiego Hermanna Radecka, mistrza  malarskiego Hermanna Schäfera, mistrza blacharskiego Oskara Kuhna oraz mistrza ślusarskiego Franza Kotzyby. W dniu 8 października 1928 kula i orzeł powróciły na swoje miejsce. Do kuli włożono wówczas również kilka numerów bolesławieckich gazet. 
Podczas prac w 1928 r. w ogonie orła znaleziono, zawiniętą w gałganek, tragikomiczną w swej wymowie, karteczkę anonimowego czeladnika blacharskiego z 12 czerwca 1847 r., której koniec brzmiał: „Mistrz blacharski N.N. oszukał mnie na katolickiej wieży. Otrzymałem 1 srebrny grosz za każdą kulę. Ano znów przyszedłem i moim ostatnim wynagrodzeniem był ten kawałek [gałganka].” Czeladnik pracował w 1842 r. przy pozłacaniu katolickiej wieży kościoła. Pozostawiony przez niego tekst był formą zemsty na skąpym mistrzu. Wymiary kuli: obwód – 1,73 m, średnica 1,11 m; wysokość 0,78 m, ciężar ok. 55 kg. Wymiary orła: wysokość 2,05 m, rozpiętość/szerokość 2,70, ciężar ok. 152 kg.

Bolec.Info - zdjęcie

Informacje zostały opracowane przez Annę Bober-Tubaj, Annę Puk, Agatę Bojanowską  (Muzeum Ceramiki w Bolesławcu) na podstawie dokumentów z wieży ratuszowej, kroniki Ewalda Wernicke (1884) oraz relacji Artura Schillera, kustosza przedwojennego muzeum (1928).

Wieża ratuszowa - skarbnica wiedzy o historii miasta

~NI niezalogowany
9 marca 2016r. o 12:46
"tak się stało korzystano m.in. z dawnych sposobów obróbki drewna, dlatego też belki stropowe były ciosane siekierą."
Skoro to była bardziej ekonomiczna technologia i ktoś to będzie mógł oglądnąć to chwała konserwatorowi zabytków.
Jednak czy nie przesadzamy z tym odtwarzaniem.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4199
pinio65
10 marca 2016r. o 23:43
ela napisał(a): Szkoda, że nie ma orła.



Mówisz i masz...[img=1457649780_k5q8ksm.jpg]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~cicerone niezalogowany
10 marca 2016r. o 23:53
~NI napisał(a): "tak się stało korzystano m.in. z dawnych sposobów obróbki drewna, dlatego też belki stropowe były ciosane siekierą."
Skoro to była bardziej ekonomiczna technologia i ktoś to będzie mógł oglądnąć to chwała konserwatorowi zabytków.
Jednak czy nie przesadzamy z tym odtwarzaniem.



Nie, nie przesadzamy. Mamy tak niewiele autentycznych zabytków gotyckich i renesansowych że warto dbać o każdy ich szczegół. Dla nas i dla potomnych.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).