alabaster72 napisał(a): Eeeeee tam, moje mieszkanie samo się wystylizowało, pies i dwa koty potrafią sprawić cuda.
Azyl, co to jest azyl, po co to? Azyl w tej formie którą widzę to nie azyl, to są pomieszczenia wyzute z uczuć, biel szpitalna, sterylność rzucająca nas na kolana, przytłaczająca jak szpitalne sale. Wchodząc do takiego pomieszczenia mam wrażenie że jeśli czegokolwiek dotknę właściciele zaraz to wytrą. Azyl to poczucie bezpieczeństwa, opieka, uczucie, ciepło spływające z każdej strony, to miejsce gdzie człowiek ma czuć się nieskrępowany, to jest azyl.
oj ''stara data'' przez Ciebie przemawia
młodzi myślą praktycznie ..... bo w biurze spędzają więcej czasu niż w domu.
''dom jest do mieszkania a nie do sprzątania''
''suchy'' projekt zmusza do myślenia kreatywnego, pozwala na uzupełnienie własnymi brakującymi dodatkami ....
uwalnia wyobraznię :)