~zniesmaczony napisał(a): ~ napisał(a): ~poldek napisał(a): ~mdm napisał(a): Czas pokazać ratuszowym że powiatowi potrafią oddać, co najmniej równie mocno;)
Ale co pokazać? w czym?
A Warsztaty niepełnosprawnych podlegają pod prezesa, który jest z komitetu Romana, tylko nie bardzo rozumiem dlaczego z tego powodu mają cierpieć dzieci.
Z publikowanych materiałów wcale nie wynika, że ucierpią na tym dzieci. Myślę, że wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, że chodzi o to kto będzie zarządzał kasą przekazywaną na WTZ. Kto powiedział, że zmiana oznacza, że będzie gorzej? Nie ulega wątpliwości, że rodzice wiedzą co jest najlepsze dla ich dzieci, ale to nie oznacza, że znają się na zarządzaniu. Myślę, że może być tylko lepiej.
Kurcze ludzie nie jesteście w temacie a piszecie pierdoły aż chce się targnąć na własne życie czytając te dyrdymały. Pozwólcie że wyjaśnię tą sytuację z WTZ żeby nie było niedomówień. Wszyscy myślą że tam jest nie wiadomo jaka kasa. Oczywiście ze są pieniądze ale tylko te i tylko tyle ile potrzeba jest do terapii osoby niepełnosprawnej ( każda nadwyżka jest oddawana do kasy PFRON skąd przychodzi). Czepiacie się prezesa że chce zarządzać. Ludzie to są funkcje społeczne - czyt. bezpłatne. Stowarzyszenie które otworzyło WTZ składa się z rodziców osób niepełnosprawnych, które tam uczestniczą. łatwo jest krytykować i pomawiać szczególnie siedząc przed komputerem nie znając całej sytuacji. Ja wiem, że akurat w tym przypadku Starosta zachował się w sposób bulwersujący i sam swoje słowa neguje, zależnie jak toczy się rozmowa z mediami. W jednym wywiadzie mówi że nie podpisze umowy na prowadzenie WTZ ale za to nie ma żadnych zastrzeżeń, ale zaraz w innym wywiadzie po poruszeniu problemu przez media mówi znowu że jest na etapie rozmów jeśli tylko WTZ ustosunkuje się do zastrzeżeń pokontrolnych. No kurka wodna jak można być tak nieogarniętym człowiekiem i nie przygotować się do swoich wypowiedzi. Pamiętajcie ludzie że WTZ jest stworzone od samego początku przez Stowarzyszenie, sami wypracowali wszystko przez te 10 lat, sami musieli sobie radzić z każdą złą sytuacją jaka ich dopadał a teraz kiedy już jest w miarę połapane to co? Starostwo sobie przypomniało o ich istnieniu żeby się lansować jaki to Pan Starosta przyjaciel osób niepełnosprawnych. Rzygać mi się chce kiedy słucham jego wypowiedzi. Nie dajcie się omamić kwiecistej mowie. To jest zły i zachłanny człowiek.
Nikt przecież nie odbiera zasług rodziców i ich zaangażowania. Praca społeczna jest dobrą wolą pracującego. Mam wrażenie, że odpowiedzi starosty są adekwatne do zadawanych pytań. Przygotowanie - a właściwie jego brak - do powyższego programu, to już problem Pani redaktor. Chyba to, że starosta może zmienić zdanie i dyskutuje oznacza, że nie jest bezkrytycznym matołem?
Stowarzyszenie powinno mieć rzecznika, albo nowego prezesa, bo jeśli gościu idzie do programu i nie potrafi w sposób stanowczy bronić swoich racji, tylko coś tam nieskładnie duka to przecież nie wina nieprzygotowanej prowadzącej!!! Starosta broni swoich racji stowarzyszenie swoich. Czekam na KONKRETY ze strony Stowarzyszenia, a nie granie tylko na emocjach.