~ napisał(a):
Gastroenterolog przyjmuje od dawna w Stomadencie na Dolnych Młynach

Ale za kasę! :P

Nie wiem jaki gastroenterolog będzie przyjmował na tym pododdziale,bo jeżeli ten który wykonywał mi gastroskopię na NFZ to ja dziękuję.W Chojnowie po tygodniu stwierdzono Helicobacter i nadżerki na śluzówce żołądka i dwunastnicy , zastosowano odpowiednie leczenie.Teraz jest OK.W Bolesławcu Pan Doktor po prostu mnie zbył.Wziął kasę z funduszu a pacjent niech sobie radzi sam .Nigdy żadnych zabiegów w Bolesławcu. :> :> :> :>

Czytam dość niepochlebne opinie o naszym szpitalu. Mam inne doświadczenia. Kilka razy mój dorosły syn musiał korzystać z SOR-u (konsekwencje po chorobie nowotworowej). Spotkaliśmy się za każdym razem z fachową i natychmiastową pomocą pielęgniarek i lekarzy. I ... co warto podkreślić ze skutecznością. Wiadomo, że do Bolesławca trudno ściągnąć specjalistów, wszak metropolią nie jesteśmy. Nie ma co, szpital się zmienił i to na lepsze. I dobrze, że go mamy. Wyobraźcie sobie sytuację, gdyby szpitala nie było w Bolesławcu. Przecież nie wszystkich stać na dojazdy do Wrocławia i na prywatnych lekarzy.

~Szpilka napisał(a): I dobrze, że go mamy. Wyobraźcie sobie sytuację, gdyby szpitala nie było w Bolesławcu..

I kogo to by była wina że szpitala by nie było?
Po co sobie w ogóle takie coś wyobrażać w XXI wieku?

~Szpilka napisał(a): Czytam dość niepochlebne opinie o naszym szpitalu. Mam inne doświadczenia. Kilka razy mój dorosły syn musiał korzystać z SOR-u (konsekwencje po chorobie nowotworowej). Spotkaliśmy się za każdym razem z fachową i natychmiastową pomocą pielęgniarek i lekarzy. I ... co warto podkreślić ze skutecznością. Wiadomo, że do Bolesławca trudno ściągnąć specjalistów, wszak metropolią nie jesteśmy. Nie ma co, szpital się zmienił i to na lepsze. I dobrze, że go mamy. Wyobraźcie sobie sytuację, gdyby szpitala nie było w Bolesławcu. Przecież nie wszystkich stać na dojazdy do Wrocławia i na prywatnych lekarzy.

Tez czesto bywam i moge obstawiac kto ma dyzur patrzac na niektorych lekarzy mysle ze maja dozywocie widzac lekarza o imieniu O mam mndlosci bo nie wiem czy on na pierwszym roku studiow czy juz lekarz jak slysze Jego pytania i zyciowe madrosci.Totalna porazka:(