Zauważ że MOPS jest olewany przez rząd.Jak dostali kasę na pomoc biednym to od prezydenta Romana.To mnie przeraża :/
A poza tym masz rację generalnie.

~Xl napisał(a): Mops się nie interesuje dziećmi pijących matek gdzie dzieci są już z problemem z powodu ich pijaństwa, ale dziećmi z normalnych domów gdzie dzieci nie sprawiają kłopotów i dobrze się uczą ale np dzieciaki się zabiera z powodu muszek owocówek i innych zwierząt obecnych w domu. Tak było z rodziną Bautów. Dzieci z prawdziwie patologicznych rodzin nie zabierają żeby potem nie mieć z nimi problemu w rodzinach zastępczych. To jest proceder który ma się coraz lepiej. Znajdują więc normalne aczkolwiek skromnie żyjące rodziny ,zaczynają gnębić i pod byłe pretekstem zabierają dzieci. Dlatego jest coraz więcej zadziwiających wprost przypadków zabierania dzieci od normalnych rodzin. Po drodze wszyscy na tym zarabiają i to jest bardzo opłacalny proceder

?? W głowie się nie mieści.

Polsce nastała era, kiedy rodzic musi obawiać się Opieki Społecznej. Nie dlatego, że rozmyślnie zaniedbuje dzieci, nadużywa alkoholu czy dopuszcza się przemocy. Ostatnio wzrasta zjawisko masowego zabierania rodzicom dzieci z powodu biedy.
Jeśli rodzic traci pracę lub zarabia minimalną krajową pensję w wysokości ok. 1180 zł netto, wówczas naturalną sprawą powinno być otoczenie takiej rodziny opieką państwa. Niestety, rząd zamiast zadbać o zaplecze socjalne dla ubogich, wszczyna procedury i zabiera dzieci do placówek, płacąc krocie rodzinom zastępczym. Zawiłe to nasze prawo, które pozwala na zrywanie więzi łączących biologiczne rodziny. Tym samym działa na rzecz instytucji sprawujących zastępczą pieczę rodzicielską.
Według oficjalnych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, obecnie 771 dzieci przebywa poza rodziną biologiczną z powodu zbyt niskich dochodów rodziców.

Przykłady:


Oboje rodzice stracili pracę. Kiedy zwrócili się do pomocy społecznej, z automatu wszczęto procedurę odebrania im pięciorga dzieci. Wszystkie trafiły do domu dziecka. Rodzice walczyli. Znaleźli pracę. Sąd zgodził się oddać troje. Dwojga najmłodszych już nie. Zostały oddane do adopcji



Matka czworga dzieci odeszła od męża, który bił. Sąd pozbawił ojca władzy rodzicielskiej. Kobieta wystąpiła do sądu o alimenty. Wówczas zaczęły się problemy. Sąd przyznał matce 1800 zł na dzieci, po czym czwórkę umieszczono w domu dziecka. Kobieta mieszka kątem u rodziny, nie ma pracy, więc zdaniem sądu nie ma warunków, aby opiekować się dziećmi. Jeździ codziennie do domu dziecka i spędza z nimi po 6 godzin dziennie. Kurator sądowy powiedział jej, że gdyby wróciła do męża, dzieci by jej oddano -

to samo sie tyczy do rodzicow ktorzy razem pija alkohol gdzies na imprezie,u znajomych itp.
wychodze z zalozenia,ze zawsze jedno z rodzicow powinno byc trzezwe mimo imienin u tesciowej,grila z przyjaciolmi itp.
A jednak tak nie jest,zawsze gdzie sa dzieci jedno z rodzicow musi byc trzezwe,ale w naszym kraju ciezko sobie odpuscic lampke wina po ktorej ma sie 3 promile...

koehl napisał(a): ...ale w naszym kraju ciezko sobie odpuscic lampke wina po ktorej ma sie 3 promile...

W każdym kraju pijakowi ciężko odpuścić sobie wypicia alkoholu.

wszystko zależy ile tego wypiją , lampka wina to nie jest upicie sie a co innego uchlanie się na umór i zataczanie z wózkiem. Wszystko jest dla ludzi ale trzeba umieć korzystać we właściwy sposób i nie narażać dzieci. Jak ktoś się uchla i lezie z wózkiem na miasto no to wiadomo z czym się ma do czynienia. Z drugiej strony np na takiej masówce jak dni ceramiki chodzą ludzie z wózkami na tzw. gazie i nikt się ich nie czepia :) I przypuszczam nikt na to nie zawraca uwagi bo większość ludzi jest po piwku jednym lub kilku. Albo np z maleńkimi dziećmi stoja rodzice pod sceną prawie lub na ul Asnyka i w tym huku męczą te dzieci. To też narażanie dziecka na utratę słuchu , takie decybele to jest zabójstwo dla słuchu dziecka

jezeli stoja rodzice z dzieckiem przez chwile pod scena na koncercie np.przez trzy piosenki trzezwi to jakie to jest narazanie dziecka na utrate słuchu puknij sie w łeb !! narazanie dzieci to zostawianie ich bez opieki lub chlanie przy nich do upadłego !! i wysługiwanie sie nimi przynies podaj pozamiataj bo matce sie nie chce to jest masakra takimi rodzinami trzeba sie zajac!!