Te wszystkie kawy są o kant ..rozbić zleżałe na magazynach , kwaśne , a żołądek muli do południa , najlepsza kawa to z Biedronki ha ha ,kiedyś to była kawa jak rzucili na sklep to w całym miescie pachniało a teraz zwietrzeje po kilku dniach .Komuna jak była to była ale kawa i owoce były z ciepłych krajów kontynentu a nie z Hiszpanii .........jak pomidory czosnek i inne wynalazki , kwaśne , niedobre i wszystkie o jednym smaku , nie mam zamiaru sie tym truć .

..tak czy owak kawa jak już to tylko sypana parzona ..nawet w reklamie TV ...pseudo barista reklamujący kawę POLECA sypaną. Zresztą ...naukowo udowodniono, że wszelkie pochodne kawy typu granult, instant itd. są w mniej lub większym stopniu bardziej szkodliwe dla organizmu człowieka...i to nie przez to, że zawierają kofeinę, tylko te domieszki które są dodawane w procesie produkcyjnym. Jak już ktoś ma problem z żoładkiem to owszem "fusiasta" jest nie dla niego ale i to można ominąć stosując odpowiedni dzbanek lub express... ;) PAMIĘTAJCIE !! 1-2 kawy dziennie to MAX.... wiem że zaraz wam się "mały buntownik" uruchomi w kontekscie ostatniej frazy, ale przekonacie się jak pożyjecie trochę i w "słusznych " latach zaczną wam wyłazić problemy zdrowotne...które tak skrupulatnie hodowaliście latami :P