~ napisał(a): Co wy pieprzycie o tych klasach wojskowych?!; były w Bolesławcu przez kilka lat, między innymi w elektroniku i sie nie sprawdziły; taka szkoła o profilu wojskowym to zwykła ściema, ukończenie jej nic nie daje, do niczego nie upoważnia; bo chcąc iść do wojska i tak albo trzeba mieć plecy albo ukończyć NSR; moglibyście się rzetelniej przykładać do pisania artykułów
Kto decyduje o kierunkach kształcenia w szkołach Ponadgimnazialnych? Powiat, a więc musisz wiedzieć,że to właśnie ten organ samorządowy zdecydował,że w Bolesławcu nie będzie szkół o profilu wojskowym. Słuchając wypowiedzi Pana Kwaśniewskiego wynika,że organ samorządowy kierował się rynkiem pracy i zapotrzebowaniem zakładów pracy. W Bolesławcu faktycznie nie ma szkół o profilu wojskowym,ale od paru ładnych lat takie szkoły czy też klasy są w Lubaniu, Zgorzelcu, Lubomierzu, Rakowicach. Z tego co się orientuje dyrektorzy,nauczyciele czy też uczniowie tych szkół wcale nie uważają,że to jakaś "ściema". Proponuje abyś porozmawiał z nimi i sam się przekonał ile w tym ściemy,a ile prawdziwego działania.
Z moich obserwacji wynika,że najczęściej już po trzech miesiącach od podpisania kontraktu rozczarowanie służbą wojskową występuje wśród osób,które nie były w takiej szkole lub klasie ,a wojsko widziało tylko na obrazku lub filmach wojennych. Nie odnotowałem żadnego przypadku wśród osób ,które zaliczyły taką szkołę lub klasę, a wiesz dlaczego? Młodzież z tych szkół przechodziła szkolenie między innymi takie ,jakie przeprowadza Commando czyli praktycznie w Jednosce wojskowe na placach ćwiczeń i poligonie. Każde takie szkolenie kończy się zawodami sportowo bojowymi,gdzie teorie przekłada się na praktykę. Dlatego nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią ,że "szkoły takie nic nie dają". Uważam, że artykuł, który przeczytałeś został napisany rzetelnie. Przeczytaj go jeszcze raz popatrz na zamieszczone zdjęcia i zauważysz , że nie ma tam żadnej "ściemy". Pozdrawiam.