Proponuję załadować grilla do bagażnika i jechać upiec kiełbaskę na Krępnicę. Do tego fajni znajomi i super imprezka na łonie natury.

Czy ktos wie o dzisiejszym wypadku w stronę kliczkowa

~mmm napisał(a): Organizowany będzie jakiś transport z Bolesławca do Kliczkowa? Np. MZK

tak lot uruchomil dwa samoloty trzeba tylko do wrocka sie dostac na lotnisko ;)

Było miło. Trochę huku. Zapach ogniska, kiełbasy... Rycerze, stragany z tematycznym towarem, tańce, walki - i ... zwycięstwo grupy z Bolesławca. Dużo widzów a wśród nich dwaj mali może dwuletni chłopcy z małymi mieczykami i stylizowanymi okryciami glow w kilku "starciach". Przedni widok. Szkoda, że Pani Zamku tytułowana "Kasztelanka" wystąpiła bez stroju z epoki. Tak sobie pomyślałem, że może w przyszłości warunkiem wstępu dla widzów byłby strój z tamtego okresu. Niewątpliwie podniosłoby to atrakcyjnosc tej pięknej imprezy. Dziękuję za odniesione wrażenia. Nie byl to czas stracony. Chociaż parking drogi - 10 złotych, może opłata była uzależniona od gabarytów pojazdu?

Było miło. Trochę huku. Zapach ogniska, kiełbasy... Rycerze, stragany z tematycznym towarem, tańce, walki - i ... zwycięstwo grupy z Bolesławca. Dużo widzów a wśród nich dwaj mali może dwuletni chłopcy z małymi mieczykami i stylizowanymi okryciami glow w kilku "starciach". Przedni widok. Szkoda, że Pani Zamku tytułowana "Kasztelanka" wystąpiła bez stroju z epoki. Tak sobie pomyślałem, że może w przyszłości warunkiem wstępu dla widzów byłby strój z tamtego okresu. Niewątpliwie podniosłoby to atrakcyjnosc tej pięknej imprezy. Dziękuję za odniesione wrażenia. Nie byl to czas stracony. Chociaż parking drogi - 10 złotych, może opłata była uzależniona od gabarytów pojazdu?

Parking jak parking, ale organizacja ruchu, a właściwie jej brak - szkoda słów. Tak katastrofalnie jak wczoraj, żeby wyjechać samochodem spod zamku to jeszcze nie było. Kierowcom puszczały nerwy, jeszcze trochę i doszłoby do rękoczynów ;) Jednym słowem - beznadzieja!