Virgo napisał(a): Tytuł tematu "Droga do normolności" , już sam w sobie jest...no , nie napiszę.Niech zostanie ....zadziwiający. Normalność , słowo , które dla każdego znaczy co innego. Wszystko zależy od pozycji , zamozności , wiedzy , wykształcenia , światopoglądu , wyznania...Więc należałoby by autor , zakładający temat , zdefiniował ową "normalność".Wówczas można się jakos odnieść do tematu.A tak ?? "Żal......serce....ściska" ;)
Uwaga jak najbardziej uzasadniona .
Moim zdaniem normalność to stan gospodarki i prawa skonstruowany w taki sposób aby Obywatel miał na tyle swobody ile to możliwe a państwo ingerowało w gospodarkę na tyle ile to w minimalnym stopniu konieczne.
Pozwolę sobie dodać że taki akapit widnieje w Konstytucji.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.