~obywatel napisał(a): Podatek katastralny byłby bardziej sprawiedliwy, bo dzisiaj od 1m2 rudery płaci się tyle samo co od 1m2 luksusowej rezydencji. Poza tym skoro ceny najmu w centrum są wyższe od cen najmu na peryferiach to czemu właściciele płacą tyle samo podatku - są w pewien sposób preferowani?

Ale z drugiej strony Polska rudera która jest przewartościowana trzy razy teraz stanieje o 1/3 po wprowadzeniu tego podatku.
Jeżeli rudera, zwana kawalerką, zwana "apartamentem z aneksem kuchennym" potanieje to bank będzie chciał następnego zabezpieczenia kredytu i co taki kredyciarz da mu w zastaw? Mieszkanie rodziców? :D

Rezydencje też są budowane na kredyt i co taki kredyciarz co zarobił na szparagach da w zastaw dla banku?

Ja bym to nazwał masowym wywłaszczeniem społeczeństwa.

A bykowe jest podatkiem niekonstytucyjnym więc nie może być wprowadzony.
Ale z drugiej strony kradzież pieniędzy z OFE okazała się zgodna z konstytucją więc nie wiem co o tym myśleć :D
Ale wiem że lemingi to zaakceptują bo to europejskie rozwiązanie :)

Prawda. Ciąg do Europy i Ameryki to Polacy mają największy ;(

~majętny Stef napisał(a):
Ale z drugiej strony kradzież pieniędzy z OFE okazała się zgodna z konstytucją więc nie wiem co o tym myśleć :D

Jak można ukraść coś czego nie ma. Przecież to są wirtualne pieniądze. Jaki bank miał je w depozycie/na koncie?.

~BOBO napisał(a): Słyszeliście o ustawie która po cichaczu szykuja nam poslowie. PODATEK KASTRALNY miałby wejść w życie od 2016. Chodzi o to że trzeba by było płacić 1% podatku od posiadanej nieruchomości.

Tak, tak, słyszałem o takim podatku. Ale to nic groźnego bo bedą go płacić tylko wyKASTROWANI :D

~ napisał(a):

~ napisał(a):
"Polacy, którzy skończyli 30 lat i pozostają bezdzietni już wkrótce (...) będą musieli zapłacić specjalny podatek, tzw. bykowe."

I bardzo słusznie bo moje dzieci będą musiały robić na byka.

A kto będzie później robił na Twoje dzieci ?
Na moje nikt nie będzie musiał pracować bo ich nie mam.

Każdy robi na siebie.
Jeżeli na emeryturę mają robić jakieś mityczne dzieci to po co nam dyskusje o wieku emerytalnym i składkach?
Niech każdy przyszły emeryt znajdzie dwójkę dzieci (bo na emeryturę nie robi jeden dziecko-człowiek tylko przynajmniej dwóch aby system się nie załamał) i podpisze z nimi umowę że będą na niego robić i niech ustali z dziećmi od jakiego wieku będą mu płaciły i ile :)

Tak naprawdę na emeryturę nie robi żadne dziecko tylko silna narodowa gospodarka.
Teraz młody przyszły emeryt ma gospodarkę rozwinąć swoją pracą aby kiedyś jeść jej owoce a mamy całkiem odwrotnie - dzieci nie uczy się niczego konstruktywnego, zaniża poziom szkolnictwa i wygania za granicę a Polskie zakłady sprzedaje się zachodowi aby zachodni przyszły emeryt miał lepiej.
Polskie dzieci będą parobasami którym jakiś kapo podwyższa co rok normę produkcji i zaniża się wartość pieniądza "aby eksport był".
Później wyrośnie z niego "kinder tysioncpińcet, wynieś , przynieś , pozamiataj" z kredytem tysiąc plus odsetki pięćset :)