~marta napisał(a):
Cieszę się :). Dziękuję za zrozumienie. Dodam jeszcze, że mój ojciec uwielbia po pijaku spać w naszej piwnicy lub na klatce. Nie raz przez to spędziłam bezsenną noc. Policji na niego nie wezwę, serce boli, do domu nie wpuszczę. Wynosiłam herbatę, kołdry, dawałam klucze... Błąd błąd błąd. Trzeba być twardym jak skała i wtedy się naprawdę pomoże temu człowiekowi. Podziwiam dziewczynę, która pisała wyżej o swoim teściu. Dobrze, że jemu sie udało.
Za każdym razem gdy widze na jakimś lokalnym portalu notkę, że znaleziono zwłoki lub ktoś wlazl na krzyż milenijny (tak jak dzisiaj) zamieram i szukam info czy to nie mój ojciec...
Nie do końca się udało.. Ma czasem nawroty (raz na kilka m-cy), najgorzej jak nie ma co robić bo wtedy zaczyna, więc nie wyobrażam sobie jego emerytury. Nie śpi jednak po klatkach, ma własne mieszkanie, tylko żałosne jest jak chodzi pijany i zaczepia ludzi i pije non stop. Może w ramach jakiejś terapii wstrząsowej można by go było nagrać a później pokazać jaki jest żałosny? Bo jak jest trzeźwy to wtedy jest facetem na poziomie... Jak widać nie tylko bezdomni piją, bezradność rodziny jest podobna, nie można pomóc jeśli ktoś tego nie chce..
Zmoderowano 03.08.2014 godz.10:23 - powód: błąd cytowania (moderator)