Film oprócz dobrej grafiki na początku filmu nie ma w sobie nic, co przyciągnie uwagę widza. Nie została zachowana spójność, sceny aktorskie są przerywane scenami ukazującymi miasto zbyt często, a samo pokazywanie miasta w tak dużych ilościach nie wnosi nic szczególnego, co może mieć związek z samym obrazem.
Tytuł i opis "etiudy" (polecam zapoznanie się z tym termitem i w jakich przypadkach się go stosuje) nie jest spójny z tym co jest pokazane na ekranie pomijając fakt o samotnym wychowywaniu przez swojego ojca. Nie ma tutaj mowy o żadnych dobrach materialnych, o pogoni za nimi. Imprezy nie można nazwać dobrami materialnymi, bo takimi można nazwać rzeczy typu pieniądze lub biżuteria.
Przez 4 miesiące można stworzyć o wiele dłuższy i lepiej wyreżyserowany oraz zagrany obraz, w którym znajdzie się dużo więcej spójności między opisem i poszczególnymi scenami.
Podziwiam Was za odwagę udostępnienia tego i za próby, ale polecam także, abyście dali sobie więcej czasu podczas tworzenia, albo bardziej się przyłożyli do niektórych aspektów sztuki filmowej.
J.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.