~Wyklęty napisał(a):

~Wyklęty napisał(a):

jegomosc napisał(a): Nie widzę naprawdę żadnego problemu, żebyś w przyszłym roku zorganizował taką imprezę.

Co do sprawdzenia tej sprawy po dziennikarsku - czuję się wezwany do tablicy. Wyjaśnimy sprawę.

Sprawa wyjaśniona ?

Halo Panie jegomościu

odpowiedź drugiej strony:

Zapoznając się z treścią artykułu, jako koordynator całego projektu Tropem Wilczym – Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych oraz przedstawiciel Fundacji Wolność i Demokracja wyrażam ogromne zdziwienie nad postawą ubiegłorocznych organizatorów Biegu w Bolesławcu. Standardy projektu są wysokie, z roku na rok coraz wyższe. Na frekwencje nie możemy narzekać, tak samo staramy się z każdym z miast rozmawiać indywidualnie i nikogo nie pomijać – z 81 miasta z III edycji projektu w tym roku współpracujemy z 80 miastami. Po stronie miasta Bolesławiec nie zostały wypełnione na czas podstawowe wymogi. Dokumentacja poprojektowa była niekompletna (przypominam, że pozostałe 80 miast w ubiegłym roku nie miało z tym żadnego problemu). Temat przekazania danych osobowych biegaczy jest na wyrost przesadzony. Organizatorzy zostali poproszeni o przedłożenie adresów mailowych biegaczy, celem przygotowania newsletteru biegowego. Całość projektu otoczona jest zgodą Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. W ramach tak obszernego projektu, bo w tym roku wychodzącego do ponad 170 miast, w tym miast zagranicznych stawiamy przede wszystkim na jakość i sprawność działań z organizatorami lokalnymi. Jak pokazują kolejne edycje, we współpracy z organizatorami lokalnymi nie mamy żadnego problemu, poza wyjątkami.

jegomosc napisał(a): Chyba czytanie ze zrozumieniem nie jest mocną stroną - przecież w oświadczeniu stoi, że KBB chciał zrobić imprezę i w tym roku.

No i jak tam czytanie ze zrozumieniem po oświadczeniu Fundacji? Zmieniła się optyka? :)

Czyli Klub Wzajemnej Adoracji czyt. Biegacza dał ciała.Można było się przyznać że się czegoś nie dopilnowało a tak mydlili oczy oświadczeniem :>

a miałem się zapisać do klubu...