Teraz zamieszczacie informacje o "oszustach telekomunikacyjnych"! Ale jak wysłałam wam maila rok temu to nawet nie chciało Wam się ingerować w tą sprawę i coś napisać....A może było by mniej ludzi oszukanych...

Witajcie
Totalne dziadostwo ta firma, moich 78 letnich sąsiadów naciągi na podpisanie takiej umowy, mówiąc że to jest tylko jakiś aneks do dotychczasowej umowy w Netii, skapnęli się dopiero po miesiącu jak przysłali im nowy telefon z logo PTG Razem. Odwołania nic nie pomogło i w rezultacie starsze osoby naciągnęli na 1500 zł kary gdzie nawet nie wykonali ani jednego połączenia.
Nasz miejscowy rzecznik praw konsumenta powiedział że sami są sobie winni i on nic z tym nie zrobi, swoją drogą to po co on tam siedzi jak nie chce mu się pomagać ludziom. Pomógł by chociaż pismo napisać, odwołanie ale po co jak lepiej siedzieć i pić kawę.

Nigdy nikomu źle nie życzę ale oby ich w życiu karma dopadła i słono odpowiedzieli za sposób w jaki robią majątek

Ludzie sami sobie są winni. Jak przykład powyżej. Uważam, że starszy wiek nie zwalnia od myślenia. Nie ma nic do rzeczy, czy ktoś ma 70, 80, czy nawet 90 lat.

Pokrzywdzeni powinni o tym poinformować prokuratora.

Prześledziłem chyba wszystkie fora jakie są na temat praktyk tej firmy i żadna osoba nie napisała że udało jej się wygrać. Starsze osoby nie mają zdrowia bardzo nerwowo podchodzą do tego tematu gdyż nie spotkali się z tak wyrafinowanym i perfidnym oszustwem. Woleli zapłacić aby mieć święty spokój a nie ganiać po sądach.

Każdy podpisujący umowę poza siedzibą firmy ma 30 dni na odstąpienie i rozwiązanie umowy, ta firma dopiero przypomina o sobie po miesiącu aby już nie mieć możliwości rozwiązania umowy.

~również - pamiętaj, jeśli dożyjesz to obyś nie musiał tego przerabiać, kiedy jesteś w sile wieku to każdy zgrywa kozaka a chwila nieuwagi i płacisz za nic

Żyjemy w państwie prawa. I prawo należy szanować. A nie, jak pokazuje przykład niefrasobliwych ludzi, mieć za nic, bo ochronę zapewni wiek i powoływanie się na nieznajomośc prawa. Starsi ludzie jakoś sprawnie sobie radzą w wydawaniu pieniędzy na zbytki i przyjemności. Kiedy jednak zrobią błąd, wielkie larum... Ktoś im robi krzywdę (...) A potem kolędują po redakcjach gazet, portali i telewizjach. Wydzwaniają do urzędników. Robią żałosne minki i krzywią buzie. I teraz ktoś za nich (oczywiście za darmo) ma odkręcić przegraną sprawę.

~raz i dwa napisał(a): Żyjemy w państwie prawa. I prawo należy szanować. A nie, jak pokazuje przykład niefrasobliwych ludzi, mieć za nic, bo ochronę zapewni wiek i powoływanie się na nieznajomośc prawa.

Głąbie przeczytaj jeszcze raz artykuł!! :>
Dla miernot umysłowych przygotowałem skrót:>
"wprowadza w błąd, podając się za operatora, z którym konsument ma aktualnie zawartą umowę. "
"nie przekazuje konsumentom podpisanych umów"

Teraz to ich i tylko ich zmartwienie.