Nowy2016 napisał(a): Mimo tego że umowa bedzie na mnie przepisana. Ale wiem co można sobie pomyślec czytając takie ogłoszenia.
Aby "przepisać" umowę kredytową na siebie nie potrzebujesz notariusza, natomiast potrzebujesz zgody banku, czyli faktycznie udzielenia przez bank kredytu Tobie. Zatem taniej będzie (o te 30% prowizji), abyś sam poszedł do banku i wziął kredyt, inaczej oznacza to tylko tyle, że bank kredytu Ci nie da i nie zgodzi się na przepisanie kredytu, a Twój "słup" będzie musiał go spłacić w całości.