~~Taki tam napisał(a): Pamiętajcie, że kij ma zawsze dwa końce. Nikogo nie bronię ani nikogo nie oskarżam, ale ciężko uwierzyć w to, że 2 policjantów maltretowalo niewinnego (niewinnych) imprezowiczów od tak za siurka w krzaczory. Coś czuje, że rozwój sytuacji był lekko inny niż niewinny skurek i kilkugodzinne znecanie się. Tam musiało się wydarzyć sporo innych spraw i musiało poleciec sporo słów.
Mężczyzna zatrzymany przez policję na wrocławskim Rynku zmarł w niedzielę rano na komisariacie policji Wrocław Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej. Miał 25 lat. Wiadomo, że kilkadziesiąt minut przed śmiercią policjanci użyli wobec niego paralizatora. Ale czy to była przyczyna zgonu, musi wyjaśnić śledztwo. W poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny. Ale nie wyjaśniła ona przyczyn jego śmierci. Choć potwierdziła, że miał obrażenia zewnętrzne.Podobno przez tłok w tramwaju.
Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/centrum/a/smierc-na-komisariacie-nie-zyje-25latek-policjanci-uzyli-wobec-niego-paralizatora,9995106/