certyfikat ECDL Start - uzyskuje się certyfikat gdy zaliczy się egzaminy z 4 wybranych modułów z 7 do wyboru..taki jest system certyfikacji,,, oczywiści nikt nam nie zabroni zdawania 7 egzaminów..

~ napisał(a): A ja nie zachęcam do tego certyfikatu.
Każdy który nie potrafi obsługiwać najprostszych rzeczy na komputerze w roku 2014 ten jest łamagą.
Jeżeli pracodawca zobaczy ten wasz certyfikat "z łunii" (dźwięczna nazwa europejski, czyli do niczego) to od ręki jesteście skreśleni.
Do kursu nie zniechęcam, bo zawsze można się czegoś nauczyć ale jak dostaniecie ten certyfikat to wsadźcie go sobie w buty i nawet go nie wpisujcie w CV.
Po prostu w CV piszcie że obsługa komputera jest wam znajoma i o tym wątpliwym certyfikacie nawet nie wspominajcie. Jak magister w dyskoncie się do wykształcenia nie przyznaje tak wy do tego certyfikatu też się nie przyznawajcie.
Nie wiem jaki wam tu jeszcze dać przykład spojrzenia pracodawcy na ten certyfikat.
No może taki że podłączyliście sobie kibel i zimną wodę do mieszkania w roku 2014.
Niby sukces ale to pokazuje że do roku 2013 byliście zacofani i pracodawca już sobie was wyobraża jak chodziliście do wychodka i nabrać wody ze studni.
Tak samo będzie z tym certyfikatem ;)

no to jest myślenie dziecka - są niestety takie osoby które z różnych powodów jednak nie mają dostępu komputera na co dzień, a ci co mają to też pewnych znanych i przydatnych funkcji na co dzień nie wykorzystują,, kurs uczy podstaw, a posiadanie certyfikatu na pewno nie dyskredytuje osobę starającą się o pracę w oczach pracodawcy, inaczej po co w ogóle robić prawo jazdy, uczyć się na uczelniach - skoro mamy wiedzę to po co ci papierek ??? niestety wielu pracodawców jednak nie przyjmuje tylko i wyłącznie słowa pisanego - w CV można wpisać co się chce, certyfikat to jednak certyfikat - zwłaszcza wydane przez niezależną instytucję..

~Amator napisał(a): , inaczej po co w ogóle robić prawo jazdy, uczyć się na uczelniach - skoro mamy wiedzę to po co ci papierek ??? niestety wielu pracodawców jednak nie przyjmuje tylko i wyłącznie słowa pisanego - w CV można wpisać co się chce, certyfikat to jednak certyfikat - zwłaszcza wydane przez niezależną instytucję..

Prawo jazdy to wymóg, tak samo papier uzyskania zawodu z uczelni.
Nie ma wymogu na certyfikaty, zwłaszcza na takie które każdy zda bo od łebka płacą organizatorowi.Ne oszukujmy się, osoba 50+ nie znajdzie pracy przy komputerze bo nauczyła się obsługiwać internet i worda.
Zresztą w 60 godzin nie da się wszystkiego z listy nauczyć.
A obsługę komputera poznać po szybkości pisania. Jeżeli ktoś pisze jednym palcem to już widać że z komputerem miał niewiele wspólnego w swoim życiu i żaden szybki certyfikat tego nie zmieni.

To jest coś takiego jak z technikami ekonomii - niby ekonomista ale takiego się lekceważy na starcie.
Informatyk lub człowiek z praktyką, taki jest szukany a nie człowiek z certyfikatem i do tego "europejskim" :D

Witam wszystkich zainteresowanych. z powodu wielu pytań odpowiem na forum.
1.czy są miejsca? W temacie jest jeżeli będzie przynajmniej 10 to osób, wtedy kurs sie odbędzie, więc miejsca są.

2.Kiedy i gdzie? Z rozmowy z Panią obsługującą zlecenie, wiem tylko tyle że jeśli kurs się odbędzie to prawdopodobnie będą to zajęcia w weekend(piątek popołudniu, sobota, niedziela), a gdzie - to zależy od ilości chętnych i jakie miejsce uda się załatwić.

~ napisał(a): Nie ma wymogu na certyfikaty, zwłaszcza na takie które każdy zda bo od łebka płacą organizatorowi.Ne oszukujmy się, osoba 50+ nie znajdzie pracy przy komputerze bo nauczyła się obsługiwać internet i worda.
Informatyk lub człowiek z praktyką, taki jest szukany a nie człowiek z certyfikatem i do tego "europejskim"

Z tego co piszesz, widać, że nie posiadasz takiego certyfikatu. Cwaniaczki z praktyką, obsługujący przez lata jeden program nie potrafią zaliczyć trzech modułów, nie mówiąc o wszystkich siedmiu.

~ napisał(a): Z tego co piszesz, widać, że nie posiadasz takiego certyfikatu. Cwaniaczki z praktyką, obsługujący przez lata jeden program nie potrafią zaliczyć trzech modułów, nie mówiąc o wszystkich siedmiu.

Powiedz szczerze, czy nie da się zaliczyć darmowego kursu?
Masz jakieś przykłady ludzi którzy chodzili i nie zdali? :D
Nie posiadam takiego certyfikatu bo jest mi zbędny.

~ napisał(a): Powiedz szczerze, czy nie da się zaliczyć darmowego kursu?
Masz jakieś przykłady ludzi którzy chodzili i nie zdali? :D
Nie posiadam takiego certyfikatu bo jest mi zbędny.

Uwierz, że byli ludzie, którzy nie zaliczyli. Mnie to też dziwiło, ale pewnie przecenili swoje siły. Dali radę częściowo, a na zdanie pozostałych modułów dali im jakiś czas. Myślę, że za to będą już musieli zapłacić.
Ja zaliczyłam wszystkie 7 i od kilku lat posiadam taki certyfikat. Nie było to pierwsze zetknięcie się narzędziem jakim jest komputer, korzystam z niego już 20 lat, mimo wieku (50+).
Może teraz jest łatwiej zdać? Nie wiem, ale nikogo nie zniechęcam. Dobrze jest chociaż sprawdzić swoje umiejętności. Jeżeli ktoś się czuje na siłach i coś potrafi, to czemu nie.

~ napisał(a):

~ napisał(a): Z tego co piszesz, widać, że nie posiadasz takiego certyfikatu. Cwaniaczki z praktyką, obsługujący przez lata jeden program nie potrafią zaliczyć trzech modułów, nie mówiąc o wszystkich siedmiu.

Powiedz szczerze, czy nie da się zaliczyć darmowego kursu?
Masz jakieś przykłady ludzi którzy chodzili i nie zdali? :D
Nie posiadam takiego certyfikatu bo jest mi zbędny.

Zdawalność tego "niby" prostego kursu nie jest wysoka - założenie zdawalności na poziomie 70% to dużo...problem polega na tym że mamy 40 pytań/zadań do wykonania w czasie 40 min - więc nie ma czasu na zastanawianie się tylko trzeba działać...

naprawdę warto wziąć udział i potwierdzić swoje kwalifikacje zwłaszcza że jest to zupełnie za free