~ napisał(a): Cała szkoła będzie miała wolne by uczniowie mogli spotkać sie z księdzem. Starostwo zapłaci ksiedzu za występ ? A może ...co łaska?
Żal mi ciebie człowieku, skoro wszystkich wyceniasz swoją miarą. Ksiądz jest zaproszony i nie weźmie ani złotówki od nikogo, a lekcje będą przebiegały wg planu. Skąd wiem? Bo ja załatwiłem to spotkanie, a sprawy finansowe, podróży i pobytu nie są w kompetencji Starostwa, tylko moich własnych.
Jedna lekcja wychowania do wartości uniwersalnych/ możesz nazwać chrześcijańskich/, jest więcej warta niż edukacja telewizyjna i podwórkowa.
Zaprosiłbym i Ciebie, ale nie raczyłeś się przedstawić z imienia i nazwiska. :)