~majętny Stef napisał(a):

~ napisał(a):
W dyskoncie masło kosztuje 3.90 a w dwóch miejscach koło dyskonta 5.40. Czego mam żałować?

Dyskont płaci małe podatki a prywatny przedsiębiorca płaci wysokie ,w stosunku do zysku.
Żałuj swoich dzieci bo będą biedne, chyba że się przeprowadzą do kraju właściciela dyskontu.

No i wszyscy beda zadowoleni-i dyskont bo placi male podatki i my bo nie przeplacimy. Juz kiedys trabili ze Wesola podupada i to widac po coraz mniejszej ilosci sprzedawcow ale nic dziwnego jak tak drogo to kazdy woli i jedzenie w dyskoncie i odziez chociazby w galerii kupic gdzie jest taniej i sa wyprzedaze i jest mozliwosc reklamacji.

~ napisał(a):
Jak dla mnie to możesz płacić za masła nawet 9.90 zgodnie z powiedzeniem "kto bogatemu zabroni"- w "prywatnych" dobrą cenę "ma" tylko nalewka i papierosy.

Napisz jeszcze że powinniśmy kupować tylko polskie produkty i już będziesz czołowym forumowym ekspertem.

Powinniśmy kupować tylko polskie produkty.

Masło właśnie tyle kosztuje. Jeżeli litr wody o białym kolorze kosztuje 2 zł to myślisz że masło kosztuje 4zł?
Kupujcie w zagranicznych dyskontach, nie ma problemu. Problem będą miały wasze dzieci :)

~majętny Stef napisał(a):

~ napisał(a):
Jak dla mnie to możesz płacić za masła nawet 9.90 zgodnie z powiedzeniem "kto bogatemu zabroni"- w "prywatnych" dobrą cenę "ma" tylko nalewka i papierosy.

Napisz jeszcze że powinniśmy kupować tylko polskie produkty i już będziesz czołowym forumowym ekspertem.

Powinniśmy kupować tylko polskie produkty.

Polska dla Polaków. Księżyc dla księży.
Tak, tak, tylko polskie produkty. Wyprodukowane przez kitajców z napisem "madeinpoland".
Już był taki jeden "od koniczyny" co zamienił audi na poldka. Długo nie pojeździł.