DP napisał(a):

~~Joan napisał(a): Witam wzajemnie życzę chociaż moje dni no cóz ......

W życiu piękne są tylko chwile.

[ Ryszard Riedel ]

hmm
ja nie oczekują niczego od dni, cieszę się że są, to miła perspektywa:)
oczekuję tylko od siebie...

w ogrodzie maliny zagaiły agrest, wygląda to tak jakby agrest owocaował malinowo
zakwitła nowa róża, środek jest pomarańczowy a brzegi płatków bladoróżowe, pięknie pachnie
tyle się dzieje:)

cześc kacza mamo u mnie jeżyny

Cześć klucznick:)

jeżynę też mam , pnie się po murze jak zwariowana:)


Dopisane 20.08.2017r. o godz. 11:49:

i gościa w domy
konika polnego hahaha:)

no pa
idę w miasto, muszę znaleźć dinozarła dla wnuka siostry

No tak cieszmy sie każdym dniem tak szybko przemija .....moje roże blade bialutkie ale fakt pachną bardzo ładnie ale nie tak jak różowe ....udanego poszukiwania dinozaura ....ja w piątek miałam okazje towarzyszyć mojej córci szukającej kotka spośród tylu rożnych ceramicznych koto podobnych kształtów wreszcie po długim oglądaniu wybrała tego właściwego ......ceramicznego kota......jak co roku od trzech lat .....milego

moja kolekcjonuje kubki
dziś znalazła dwa

popatrz

[img=1503255136_iow5y71.jpg]


taki był dzis w moim ogrodzie

czy ma znaczenie 1,3 czy pięć, niby takie same lecz inne
niepowtarzalne jak przemijające dni:)


Dopisane 20.08.2017r. o godz. 21:37:

a do porannej kawy

hmm
nie wiosna? nie
ale dlaczego nie? hmm?

więc wiosennie:)

szeptem
Jan Kasprowicz - Poranek




Zwykle się kładę z kurami,
A ze skowronkiem się budzę,
Ażeby oczy wykąpać
W złocistej słonecznej strudze.

Wychodzę sobie w koszuli
I na bosaka na ganek
I, pasek ściągając na spodniach,
Patrzę, jak wstaje poranek.

Jak się z słonecznej kąpieli
Wychyla po cichu, powoli,
Jak bryzga mi w oko iskrami,
Że aż mnie oko boli.

Kogut za ścianą, w podwórku,
W ton najgłośniejszy uderza,
Zadowolone kociątko
Mruczy, zwijając się w jeżą.

Piwonie, narcyzy, stokrotki
Głowy do góry podnoszą,
Widać, że słońce poranne
Z wielką witają rozkoszą.

Wróble, obsiadłszy poręcze
Kładki, zdumione świergocą,
Iż rzeka w promieniach rana
Z taką się pali mocą.

Wysokim nasypem się wlecze
Pośpieszny pociąg z Krakowa,
Po oknach tłum pasażerów,
Głowę ugniata głowa.

Wszyscy się przyglądają
Zielonej, rosistej łące:
Nie mogło jej w lasów załomie
Słońce osuszyć gorące.

Na szkarpach świeżutkie smreki
Nad pól owsianych rubieżą,
Prawie do okien wagonu
Strącają swą rosę świeżą.

Ktoś białą wysunął rękę
O tym poranku, w tej wiośnie,
I białą powiewa chusteczką,
Jakby mnie witał radośnie.

Co tchu się ubieram, na stole
Stawiam bukiecik sasanek,
Świąteczne wnieść każę śniadanie,
Za chwilę uściskam "poranek".

:) dobranoc:)

Dobranoc...kawa bedzie o 5 rano ....

to fajna godzina:)

wszystko jeszcze śpi tylko nie Ty:)



:)


Dopisane 21.08.2017r. o godz. 21:57:

a na noc

Szydzik Zofia

Lawenda

* Perfumy

kroplę esencji wcieram delikatnie w skronie
spowijając się zapach czuję odprężenie
skóra olejkom sprzyja, emanując wonią
wręcz mnie zniewalasz i budzisz dawne marzenie


* * Herbatka

upajasz, gdy uspokojeniem spływasz krtanią
i szczęściem mglistym, jak sen z małego imbryczka
w sino-mokre dni stawiasz czoło wyzwaniom
cierpko-wonnym naparem rumieniąc policzki


* * * Nalewka

w butelce zamykam twój zapach - nie bez racji
tańczą frywolnie przedsmaki w szklanym kieliszku
pozwalają rozkwitnąć na ustach plantacjom
usypiają kołysząc w lawendowym uścisku

dobranoc:)

Udanego wtorku ....moj juz sie zaczął. .jak zwykle 4.30.....

Chcę żeby taki był dziękuję i wzajemnie:)