~w temacie. napisał(a): Ojciec służył w jednostce specjalnej w Lublińcu.Jak pamiętam,zostali przeniesieni z Bolesławca.W domu był gościem.Ale dużo wniósł dyscypliny do domu.Wybudował dom,sponsorował moją naukę,gdyż mama zajmowała się nami.Teraz nie spoczywa na laurach,pracuję w ochronie i jest kochającym mężem i ojcem.Ma ponad 50-tkę ale ćwiczy na siłowni,biega,jeżdżi na rowerze.Gdzie teraz są żołnierze,którzy po służbie robią coś takiego?pewnie tnie komara albo siedzi na laptopie.Nawet nie potrafi zrobić jajecznicy? ;( ??
Falco ,trochę skromności.