jeżeli KRUK występuje z jakimś roszczeniem, to niech udowodni, że jest ono prawdziwe - niech pokaże oryginał (bardzo ważne, żeby to był oryginał) umowy, którą z nimi zawarłaś. Bank takiej umowy nigdy Krukowi nie przekaże, a takie działanie nosi znamiona próby wyłudzenia, nie wspominając już o tym, że przedawnione. poza tym to jest zbyt mała kwota, żeby chciało im się angażować w poważniejsze działania w celu jej odzyskania.
to pismo to jest tak na prawdę oferta - jeśli ją przyjmiesz - twoja sprawa, ale żadnej umowy z nimi nie masz, niczego im nie jesteś dłużna i ta oferta nie jest dla ciebie korzystna, więc śmiało można pismo wyrzucić do kosza, zwłaszcza, że nie mają nawet potwierdzenia, że je do ciebie wysłali, ani ze je otrzymałaś.
należałoby raczej wystąpić z oskarżeniem banku o udostępnianie osobom trzecim informacji niejawnych (twoich danych)

bardzo dobrze że został założony ten temat OSTRZEGAJĄCY o działaniu CfANIAKÓW .
Jeżeli działanie "na wnuczka" ma znamiona przestępstwa to jak to się ma do działań jakiś windykatorów czy pseudo agentów od polisolokat ?