~??? napisał(a): a słyszeliście coś o przychodni kolejowej przy Mickiewicza? Poleca mi ją znajoma - zwłaszcza dr Magdę i dr Andrzeja...
WujekDobrraRada napisał(a): Ja jednak przyłączę się Drillu i tez polecę Honoratkę i jej przychodnię na Staszica :-) i jeszcze tamtejszą aptekę i jej Kierownika Waldemara a Pani Aptekarka (ta czarnulka) tez niczego sobie :-)Apteko OK kierownik rewelacyjny,ale Pani czarnulka bardzo antypatyczna, jakby za kare tam siedziała.Nie potrafi doradzić bo chyba sama nie bardzo wie.A co do przychodni to rejestracja beznadziejna .Żeby łąskawie ktoś odebrał trzeba dzwonić natarczywie przez minimum godz.Nieraz byłam świadkiem jak Panie zamiast odebrać dyskutują o jakiś swoich pierdach!!!!!
~ napisał(a): co do przychodni to rejestracja beznadziejna .Żeby łaskawie ktoś odebrał trzeba dzwonić natarczywie przez minimum godz.Nieraz byłam świadkiem jak Panie zamiast odebrać dyskutują o jakiś swoich pierdach!!!!!
~/ napisał(a): Ja należę do tej przychodni 17 lat, bo tyle lat ma mój syn. Chodziliśmy jeszcze na ul. Kasztanową, gdzie mieszkał dr Żuk i on był właścicielem przychodni. Od tamtej pory wiele się zmieniło i nie jestem już tak zadowolona z obsługi. Pan Narecki jak zaczynał w2 przychodni pracę też był innym człowiekiem. Teraz jest współwłaścicielem i liczy pieniądze. Niestety. Mam coraz gorszą opinię o tej przychodni.