Witam wszystkich mieszkańców naszego pięknego miasta.Chciałabym się dowiedzieć o wasze zdanie na temat naszego pięknego zabytkowego rynku.Moim zdaniem np.w dni wolne chciałabym usiąść przy fontannie ,kupić sobie coś w cukierni ,odpocząć od codzienności ,zrelaksować się .Oczywiście można zjeść sobie loda,napić się kawy ale niestety w towarzystwie banków .Myślę że nasze miasto jest na tyle duże że banki mogą być w innym miejscu a rynek powinien być bardziej rekraacyjny a nie depresyjny.Powinny być tu kawiarenki ,cukiernia coś dla naszych milusińskich a nie banki . Z poważaniem mieszkanka Bolesławca

To zbierz 10 kolezanek,wynajmijcie 10 lokali,pootwierajcie kawiarenki i bedziesz miala to co chcesz.

Nasze lokalne władze zabijają przedsiębiorczość podatkami i na wynajęcie w Rynku stać tylko innych zdzierców. To samo jest ze sklepami i hipermarketami.
A po drugie nasze miasto wcale nie jest piękne. Można znaleźć wiele ładniejszych.

Można sprawę załatwić administracyjnie stosowną uchwałą ..a nawet dwiema ( nie będę podpowiadał władzy, jakimi,niech się pomęczy,a wiemy,że Ratusz czyta wszystkie wpisy internetowe,więc sprawa załatwiona).
Pytanie brzmi inaczej.Czy Romanowi będzie się opłacało,tak, tak,opłacało uderzyć w elektorat kupiecki przed wyborami i zakazać prowadzenia usług bankowych i okołobankowych w pucowanym rynku?
On nie myśli kategoriami mieszkanki,która chciałaby wypocząć w rynku,lecz potencjalnych głosów w urnie wyborczej.
Cóż,e począłby Roman gdyby pozostał w przyszłym roku bez posady? Gdzie pójdzie,dokąd, z jakim zawodem,kto go przygarnie...?
Mając to na uwadze,śmię twierdzić,że facet palcem nie kiwnie.Dla potwierdzenia mojej tezy proszę spojrzeć na pomieszczenia sklepu z ceramiką i szkłem koło Aniołka....(byłego sklepu)..prowadzony jest remont.Co będzie tam niebawem?Chyba się domyślacie moi drodzy parafianie. :) :|

~mieszkanka napisał(a): Witam wszystkich mieszkańców naszego pięknego miasta...

Witam 78.8.41.*** : )

Nasz rynek nie jest zabytkowy.
Fontanna jest dopiero od kilku lat.
Zieleń zapewnia najlepszy relaks.
Cukier tuczy.
Banki są wszędzie.
Najlepsza depresja jest w Holandii.

Pozdrawiam