~ napisał(a): Oczywiście,że nie wszystko,tu jest mowa o Szczepaniku i zespole.który wystąpił w tym koncercie ,nie zas o wszystkim.Głos,no cóż, głoś niegdyś miał ten pan cudny a teraz chyba nie należy pogardzać nim ,bo się zestarzał,raczej uszanować,co by to było gdyby tak ludzi odsuwać od wszystkiego i niechetnie traktować bo już nie sa tacy piękni i nie pociągają jak niegdyś? Zwykłe chamstwo chyba,nic więcej.
Gdzie tu jest mowa o pogardzaniu? Nie widzę.
Teraz niestety są takie czasy, że ludzie w pewnym wieku, nawet zdolni, są odsuwani od pracy i zastępowani młodszymi. Niekiedy nawet o wątpliwych umiejętnościach. To co nazywasz chamstwem jest w każdej instytucji.
Może czasem lepiej nie pokazywać słabszych stron starszego artysty i zrobić spotkanie w innej formie. Mógłby przypomnieć piosenki (nie osobiście), powspominać, porozmawiać z publicznością, rozdać autografy. Młodsi, którzy nie mają żadnych wspomnień związanych z danym piosenkarzem, biorą go takim, jakim widzą i słyszą teraz.