Tu się chyba wypowiadają tylko producenci jajka z klatki. Kilka dowodów na to, że jajko 1PL jest lepsze:

1. Te same zasady bezpieczeństwa żywności, badania wody, na salmonelle, warunki bytowania drobiu, wydzielone wybiegi i zmiany wybiegów z odkażaniem.
To że zjedzą sobie robaczka to nic przy tym jak w KLATCE zjadają się nawzajem i później trzeba zdeptane resztki je zeskrobywać z kratki.. FUJ....

2. To porównanie grubassa z MC Donalda, który się nie może nawet ruszyć Z wysportowanym atletą zajadającym suróweczkę...............

3. Świeżość jaj z małej fermy, kupując na małej fermie maks 2-3 dniowe jaja zostają zjedzone do 10 dni, a te klatkowe dopiero jadą z pakowni do sklepu (klasa A- EKSTRA.....)

uwielbiam jajeczka z wolnego wybiegu,ponieważ kurka zjada to co jej smakuje,a nawet jak pogrzebie we własnej kupce,to za chwilkę zje piaseczek lub robaczka i wszystko jest ok.owies,pszeniczka,trawka,to jest to.smacznego :d

Zmoderowano 30.12.2013 godz.9:12 - powód: caps lock (moderator)

Mieszkam na wsi, mam kurki i nie widziałam by kurka grzebała we własnej kupce

Zmoderowano 30.12.2013 godz.9:13 - powód: korekta cytowania (moderator)

Ja też mieszkam na wsi i też mam własne kurki czubate i tez nie widziałam aby która w kupce swojej grzebała ,a to pewnie dlatego,że chodzą wolno,bez zagrody[i to jest właściwy wolny wybieg].Jezeli kurki sa trzymane w małej zagrodzie,a własciwie kojcu,a tak ludzie po wsiach trzymaja kury no to chcąc nie chcąc te kurki grzebią się we własnych kupkach ,bo miejsca mało i z czasem ziemia pod nimi to więcej kupy niż piasku.Moje chodza po trawie,po łąkach i są czyściutkie,wymyte rosą i wyczesane wiatrem.Aż lśnią i błyszcza,a jajeczka pyszne.

Zmoderowano 30.12.2013 godz.9:14 - powód: topposting (moderator)

~ napisał(a): U mnie ,mam zielononóżki,znosza jajka bez cholesterolu,chodza wolno,po prostu gdzie chcą,a tzw "wolny wybieg" jednak jest ograniczony i kury żywione są jak na każdej fermie,bo nie mają możliwości "nazbierac" sobie tego czego potrzebują.Ludzie nazywaja wolnym wybiegiem ogrodzenie na kilka metrów.U mnie kury nie maja ogrodzeń.

BZDURA! nie ma jaj bez cholesterolu, te od zielononóżek zawierają go po prostu trochę mniej niż od zwykłych niosek, proszę nie wprowadzać ludzi w błąd!
A tak na marginesie, większość osób sprzedających dużo droższe jaja niby od zielononóżek, w rzeczywistości sprzedaje zwykłe jajka.
Jajka od zielononóżek mają skorupkę koloru kremowego (nie może być ani biała, ani brązowa) Jaja zielononóżki są często wydłużone, nie takie "pękate" jak od zwykłych niosek. Są również mniejsze od zwykłych jaj, waga około 50-60g. Rzeczywiście prawdą jest że kurki te nie mogą żyć w klatkach, ponieważ w niewoli chorują i umierają, mogą żyć tylko ekologicznie :)

Zmoderowano 06.01.2014 godz.16:26 - powód: topposting (moderator)

Tak ,masz rację,tak się mówi potocznie "bez cholesterolu" o jajkach od zielononóżek ,bo nie zawierają podobno tego złego cholesterolu ,ale tłumacz ,każdemu ,kto chce kupić ,jak krowie na rowie o złym i dobrym cholesterolu ,o ich mniejszej zawartości niż u fermowych kur i td ,od samego słuchania tych wywodów nikt nic nie kupi,więc w skrócie mówi się ,ze bez cholesterolu.Co się tyczy wyglądu jaj to każdy głupi wie ,ze fermowe to klony ,jedno w jedno a zielononóżki mają jajka małe i wcale nie koniecznie spiczaste,nie są ciemne to fakt ,ale odcienie miewają różne i kształty też ,aczkolwiek zbliżone ,to potrafią się różnić.Jezeli kury chodzą wolno ,to kolor zależy od tego co nazbierają sobie same a jak zamknięte w zagrodzie to jajka będą jednakowe bo kury wszystkie jedzą to samo.Mam zielononóżki to wiem.

Zmoderowano 06.01.2014 godz.16:26 - powód: topposting (moderator)