Rozważam zakup domu jednorodzinnego z lat 90tych, który najprawdopodobniej ma zaadaptowany strych na własną rękę (pierwotnie miał to być zwykły strych, a jest kilka pokoi i łazienka), a pisze "najprawdopodobniej", bo jeszcze nie widziałąm żadnych na to dokumentów. I tu pytanie? jeśli kupię ten dom, to gdzie i jak odkręcić taką samowolkę? czy wystarczy zgłoszenie zwiększenia metrażu do urzędu miasta w celu naliczenia prawidłowego podatku od nieruchomości??? czy może sprawa jest bardziej skomplikowana? CZy ktoś spotkal się z taką sytuacją?

Ale masz problem.gdzie ty żyjesz.jak kupisz tak mieszkasz nikt ci nic tam nie będzie mierzył.

No właśnie nie jest tak prosto bo urząd miasta może sprawdzić metraż domu-mają takie prawo. Ważne jest ile jest metrów na pozwoleniu na budowę i odbiorze budynku (powinno być to samo) ale liczy się też metraż z aktu notarialnego(podawał go właściciel budynku). Rozbudowę domu taką w której dobudowuje się coś (np. strych) zgłasza się tak jak budowę domu (projekt, pozwolenie na budowę).


Dopisane 02.11.2013r. o godz. 12:47:

Nie wiem jakie było prawo kiedyś ale teraz strych obojętnie czy jest użytkowy czy nie to trzeba go podać do metrażu budynku, liczy się tak samo jak użytkowy.

~ napisał(a): Ale masz problem.gdzie ty żyjesz.jak kupisz tak mieszkasz nikt ci nic tam nie będzie mierzył.

Do czasu.