Ja mam wrażenie że tam ludzie pracują za karę na tym mięsnym :| wczorajsza sytuacja pokazuje jak pracownicy na dziale mięsnym traktują klienta w pokazywaniu mięsa i rzucani nim jak nie wiadomo czym. Wiadomo sobota chciało by się odpocząć ale żeby tak podchodzić do klienta ?? :| jak by ktoś łaskę robił aby pokazać jakoś to mięso w dobry sposób

Pnie na dziale mięsnym są zawsze miłe może poprostu Ty za dużo mardziłaś

A czuję się jak potencjalny złodziej dzięki ochronie tego sklepu...Omijam go z daleka. W innych marketach ochrona robi to bardziej dyskretnie,normalnie wręcz niewidocznie.

rafi napisał(a): Ja mam wrażenie że tam ludzie pracują za karę na tym mięsnym :| wczorajsza sytuacja pokazuje jak pracownicy na dziale mięsnym traktują klienta w pokazywaniu mięsa i rzucani nim jak nie wiadomo czym. Wiadomo sobota chciało by się odpocząć ale żeby tak podchodzić do klienta ?? :| jak by ktoś łaskę robił aby pokazać jakoś to mięso w dobry sposób

Bardzo ciekawy temat wart uwagi idż do biura obsługi konsumenta na skarge oni skierują sprawe do prokuratury,a prokuratura skieruje sprawe do sądu najwyższego,a tam pewnie zasądzą ci odszkodowanie w postaci jednej parówki(będziesz mógł zadecydować cz wieprzowa cz wołowa).A gdzie w tym czasie jechali saperzy ?? na poligon cz z poligonu ?? Kup se karme dla kota i problem masz z banii.

~ napisał(a): Pnie na dziale mięsnym są zawsze miłe może poprostu Ty za dużo mardziłaś

Tak się składa że ten zawód kończyłem i jestem sprzedawcą i podchodzenie do klienta w ten sposób jest nie stosowny ;) temat jest tylko zwrócenie uwagi na to że tacy ludzie po prostu winią klienta za to że mu mało płacą a na pewno takie zachowanie nie jest dobre bo jeszcze w zakładach mięsnych nie widziałem typowego rzucania towarem jak nie wiem czym ;) i nie mam zamiaru rozmawiać z anonimowym człowiekiem bez swojej twarzy ;) bo sobie napisać może wszystko może wypadło by założyć sobie konto chyba że się anonimowy boj że będzie odpowiadał za to ?? ;)