PCPR to cała bajka, wszystko jest OK a nie jest OK. Jakieś durne programy unijne na które idą publiczne pieniądze. Zatrudnienie na poziomie co najmniej super urzędu. Kierownik biadoli, że nie ma kasy, ale podwyżkę ma co roku. Panie Chwojnicki chyba pora zrobić porządki z siostrami, bo i w komisji d/s niepełnosprawności sprawy też się nie układają. Wszyscy niepełnosprawni - lekko niepełnosprawni, pracy dla takich brak, kartę pojazdu to już według uznania, będzie można dostać. No i chyba Pani kierownik w jakieś miejskiej radzie nadzorczej bije kasę, więc i poślizgi straszne z rozpatrywaniem wniosków. Więcej usług, mniej biurokracji w podległych instytucjach by się przydało.

Czas na zmiany, radykalne zmiany i w mieście i w powiecie, bo urzędy się całkiem wyalienowały ze społeczeństwa. Tylko kto je zrobi, jeśli większość młodych szuka swojego zarobku za granicą, stąd i spadek bezrobocia w powiecie. Oferty w PUP-e to głównie śmieciówki. A dla kontrastu za tę samą pracę ale za granicą kilka razy więcej można zarobić. 15 straconych lat z powiatami. W czwartek sesja, podobno uroczysta, dla kogo? Chyba dla tych, co korzystają z tego urzędu. Kilkanaście tysięcy złotych dla szefostwa to norma, jak to się ma do wynagrodzenia minimum?
By żyło się lepiej, tylko komu?

to ze uzywasz pseudo inwalida nie oznacza ze masz dobra wole ,raczej ze chcesz osmieszyc watek ,ale to nic ,bo nawet nie piszesz na temat i pamietaj latwiej podszywac sie pod inwalide niz nim byc :P