Co sadzicie o dawnym zodiaku przy naszym stawku. Czy w tym budynku pieknym niemogł by byc jakiejs restauracji. Albo czegos zwiazanego z kultura? Ładnie by sie prezentowało z zielenia wokól stawku albo lodziarnia stoliki krzesla parasole widze to juz prze oczami. A tak zrobione sa tam sklepy i niewiadomo co jeszcze i ponury budynek toi jak by był odremontowany naprawde bajka.

Wydaje mi się, że ten budynek jest juz w rękach prywatnych i wyszynk nie jest core biznesu właściciela. A propos bajki wspomnę, że wsród wielu alkoholowych mekk w tym miejscu, była i rest. Bajka - na I piętrze. Co sobotę i niedzielę, najpóźniej od 14., można było tam spotkać kwiat młodzieży zbuntowanej, w tym muzykujacej (blues, punk, rock, i in.). Na zmianę charakteru tego miejsca, chyba nie mozna juz liczyć.