~ napisał(a): Najbardziej zwierzęta przeszkadzają ludziom, którzy patrzą na świat przez pryzmat korzyści materialnych.zwierzę ,które nie jest żródłem dochodu nie jest godne, aby się nim zajmować.
Nieprawda,mnie na przykład chodzi o to ,że taki właściciel psa puszcza go wolno na ulicę i jeszcze głupio przywołuje prosto pod nadjeżdżający samochód,dla mnie zwierzę jest ważne ,więc hamuję z narażeniem własnego zdrowia ,nie wspominając już o materialnych stratach,może nie wszyscy by tak wyhamowali ,niech pies ginie skoro właścicielowi nie zależy na jego bezpieczeństwie to ja mam narażać swoje życie i tracić kilkaset zł dla niedbalstwa właściciela psa ,dla jego widzi mi się,psy nie powinny być na jezdni,o to powinni zadbac ich właściciele,a nie ,zeby zwierzęta stanowiły zagrożenie na ulicy,pies wpadając pod samochód może doprowadzić do grożnych skutków dla kierowcy i pasażerów i niepotrzebnych kosztów,które musi pokryc kierowca bo właściciel psa ma to gdzieś.Mylisz się i to bardzo mniemająC JAKOBY TYLKO WARTOŚCI MATERIALNE BYŁY WAŻNE A NIE ZWIERZĘ,,bo w praktyce wygląda to tak ,że właściciel ma zwierzę gdzieś a kierowcy muszą brać odpowiedzialność i koszty wypadku na siebie i to na pewno nie jest w porządku,kto będzie zadowolony ,ze nie dość że uratował życie czyjemuś psu to jeszcze swoje pokiereszowane auto na własny koszt musi reperowac? Średnia przyjemność.