~Sceptyk napisał(a): Z tymi taniemi spółdzielnimi to jest tak jak swego czasu nastąpił wylęg tanich ubezpieczycieli samochodowych, płaciliśmy małe ubezpieczenia ale windykacja szkód nie była realizowana. I to jest całe clou działalności firm typu "kogucik" !!!

kto

Co ty piepszysz? Nad zarządcą masz pełną kontrolę, albo dba o mienie, albo od razu widać , że nie realizuje remontów i napraw bieżących twego domu. Umowę podpisujesz na realizację pewnego zadania, a nie na czas nieokreślony ( czy się stoi, czy się leży...się należy). Nie zarządza odpowiednio, to zrywasz umowę i szukasz godniejszego twych pieniędzy.

Dobry tytuł forum,ale bez znaku zapytania.

Naiwniacy..
Zarządca będzie to robił nie dla kasy tylko dla idei?
A przecież koszty są niższe w większych spółdzielniach z oczywistych powodów - jeden prezes, jeden księgowy, jeden administrator na tysiące ludzi...
Śmierć frajerom i naiwniakom!

Pogadajcie sobie z ludźmi ze Staszica, co się wydzielili. A najgorsze dopiero się zacznie jak się pojawią konieczności remontów i napraw.

~ napisał(a): Naiwniacy..
Zarządca będzie to robił nie dla kasy tylko dla idei?
A przecież koszty są niższe w większych spółdzielniach z oczywistych powodów - jeden prezes, jeden księgowy, jeden administrator na tysiące ludzi...
Śmierć frajerom i naiwniakom!

Pogadajcie sobie z ludźmi ze Staszica, co się wydzielili. A najgorsze dopiero się zacznie jak się pojawią konieczności remontów i napraw.

Widzę, że już spółdzielcze pieski próbują się odszczekiwać. Mam bezpośredni kontakt z mieszkańcami Staszica więc daruj sobie wypisywanie bzdur. Żal ściska wam pośladki z powodu tego, że straciliście kilkudziesięciu klientów? Spółdzielnia posiada tam jeszcze kilka mieszkań i nawet nie wspomnę o tym jak próbuje utrudniać reszcie normalne funkcjonowanie.
Już niedługo minie rok od momentu odłączenia się od spółdzielni a ich fundusz remontowy jest w końcu grubo na plus.
Tak na marginesie znajdź mi na forum temat w którym to ludzie „jadą” po którymkolwiek bolesławieckim zarządcy tak jak po Spółdzielni
:>

~mieszkaniec napisał(a): Przedsiębiorca roku w naszym mieście od 15.09 zaczyna świadczyć usługi dla wspólnot mieszkaniowych. Oferuje im zarządzanie za 0,55 zł/m2. Tymczasem mieszkańcy spółdzielni muszą za to samo płacić nawet 3,36 zł/m2 !! !! !!
Czy to nie jest okradanie spółdzielców ? jeżeli SM jest w stanie świadczyć usługi za 0,55 zł/m2 dla zewnętrznych wspólnot to co, stosuje ceny dumpingowe ? czy różnicę między stawkami dla spółdzielców a wspólnot mieszkaniowych będą finansowali jak zwykle mieszkańcy spółdzielni ?? ?? ??

Oczywiście mogą sobie pozwolić na świadczenie innym wspólnotą usług w takiej cenie bo będzie to tylko dodatkowa „fucha”. Pieniądze robi się na spółdzielcach i patrząc na to z boku można wysnuć wnioski następujące. Zarząd ma swoich członków Spółdzielni za kompletnych idiotów i są na tyle pewni swego, że nawet taka polityka nie zachęci lokatorów do masowych ucieczek ze spółdzielni. Albo po prostu zaczęli podcinać już mocno zwisającą gałąź na której siedzą.

Ten spółdzielczy piesek co tak krzyczy "śmierć frajerom" nie zauważył że dzięki tym frajerom żyje.

~Huhu napisał(a): Ten spółdzielczy piesek co tak krzyczy "śmierć frajerom" nie zauważył że dzięki tym frajerom żyje.

nic to nie da, zwykłe kundle i tak nie zrozumieją że nie gryzie się ręki która cię karmi :/