moja ulubiona aktorka...tak dbala o siebie ze nawet bym sie nie spodziewala

kc napisał(a):

~nnn napisał(a): ]ale pitolisz!szkoda komentowac

To nie komentuj. Ty też umrzesz - jeśli jako starzec, to nikt płakać za Tobą nie będzie.

cóż to by była za śmierć gdyby wszyscy nie płakali po nas. ja bym chyba tego nie przeżył

~ruda napisał(a): moja ulubiona aktorka...tak dbala o siebie ze nawet bym sie nie spodziewala

skąd Ty wiesz jak ona dbała o siebie ? bo farbowała włosy garnierem, a makijaż robiła astorem ? co ty za bzdury wypisujesz ? to twoja znajoma, że wiesz jak wyglądało jej życie, jej dbanie o siebie ?
poczytaj lepiej o tym co ma rzeczywisty wpływ na trzustkę, a nie pierdoły wypisujesz !

Ta sprawa w ogóle nie powinna być komentowana, chociażby z szacunku do pani Ani, zwłaszcza, że nie potraficie się zachować!!! Będą się kłócić jaki miała makijaż albo farbę do włosów no ludzie co za buractwo.. :/