~Bartek napisał(a): Tegoroczne wybory do Rady Miasta, czyli JOW, dają przynajmniej namiastkę tego, że wygrają je najlepsi a nie partyjne darmozjady i cwaniaczki.
Z mojego okręgu startują ludzie, których nie kojarzę. Z wyjątkiem jednego byłego radnego, którego efektów działaności jakoś nie dostrzegłem. Na dodatek to jeden z tych okręgów, w którym KNP nie wystawił swojego kandydata.