~ napisał(a):~Mlodybezdomu napisał(a): Witam.
Ja jestem bezdomny. I nie wylądowałem tak z powodu alkoholu ani narkotyków. Poprostu tak życie mi się ułorzyło.. Byłem w domu dziecka osiągnełem pełnoletność i bach na ulice.. Mieszkania niestety mi sie nie należało..
I co? Nie wdałem sie w alkoholizm..
Poszedłem do pracy na budowe, wynajełem mieszkanie było ok do czasu aż powiedziałem szefowi ze jestem bezdomny. Potym zaczoł z kasą w kulki lecieć. dostałem 400zł wyplaty ponad tysiac mi zalega do dziś. Dzięki temu dobremu panu nie miałem za co zaplacic mieszkania i wyladowalem na ulicy. poszedlem do mopsu i dali mi skierowanie do schroniska pck i tam jestem. Jest ok posiłek zawsze jest ciepły, mam sie gdzie umyć i przespać noc. Tak wiec jak widzicie bezdomni to nie tylko alkoholicy i narkomani. Teraz szukam pracy i nie zamierzam sie poddac mimo przeciwności ludzi i losu.
no i tylko należy sie podziw, sytuacja ciezka, że nie jeden by sie wyhuśtał, a tu prosze, człowiek walczy poki sił i zdrowia starczy, stara sie wyjść na prostą, a nie jak tez bezdomne żule co chlają i śmierdzą jak zajzajer, takich powinno sie utylizować
~Mlodybezdomu napisał(a): Takie to śmieszne id***o?! Nigdy nie wiesz co ciebie może jeszcze w życiu spotkac! Neta mam w tel jakbyś nie wiedziałW takim razie dobrze, że ci telefonu nie zabrali bo to byłoby przerypane :*
~joanna napisał(a): Przykro czytać, jak inni są niewrazliwi na ludzką krzywde i biedę. Robia sobie z tego żarty, bo wszystko do tej pory w zyciu mieli, bez zadnego wysiłku. Pozostaje mieć tylko nadzieje, ze kiedyś też spotka ich i tu nie napiszę krzywda, skoro śmieją się z innych, tylko to co ich tak smieszy. Moze wtedy zrozumieja problem.