falco napisał(a): skoda?...dlaczego?
i o którym ''bogu'' piszesz?
mamy cały poczet ''bogów'' słowiańskich a nawet ''pra'' ;)
a może jestem ''patriota'' i nie chcę by ktoś tam ''z urzędu'' narzucał mi obcego ''boga'' z dalekiego ,całkiem obcego kraju...
powiedz mi czy wiara w Światowida jest gorsza od wiary w Boga (żydowskiego ;) )
jeśli tak ,to w czym? :D
Światowid to kawał drewnianego bożka wystruganego kloca który nie może nic , Bóg ( żydowski jak Go nazwałeś) pomijając czy ktoś wierzy czy nie, jest postacią żywą, historyczną i prawdziwą . A tak nawiązując do tematu to wiara jest tym co pomaga w stresach życiowych. Ale zrozumie to tylko ten który wierzy i praktykuje.
Jezus powiedział taką rzecz " PRZYJDŹCIE DO MNIE WSZYSCY KTÓRZY JESTEŚCIE SPRACOWANI OBCIĄŻENI A JA WAM DAM UKOJENIE".Jeśli to wezwanie zignorujemy nie bądźmy zdziwieni, kiedy szybko przytrafi się nam zawał serca, dopadnie nas depresja, apatia lub niechęć do życia. Ukojenie przynosi zgłębianie wiary , modlitwa , odnalezienie sensu własnego istnienia i tego co dalej.
-Zatrzymaj się na chwilę nad tym, co w sercu kryjesz. Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl, po co żyjesz-