~eM napisał(a): Mam w pracy osobę, która nie zwraca uwagi na żadne auta i otwierając drzwi od swojego uderza nimi czasami stojące obok... i zostawia oczywiście ślad. Przyłapana parokrotnie przeze mnie (uderzając w moje auto, zwróciłam jej uwagę) wykrzyczała mi, że przesadzam i czepiam się, że przecież jak zostawię auto na parkingu przed marketem to też mi obiją i nawet nie będę wiedziała kto to... oszalałam! I co z taką osobą zrobić? Dlaczego ktoś ma niszczyć coś, o co ja tak dbam?
ja bym zapytał ją, z której strony mam jej zrobić wgniecenie, skoro sama mówi, że to nic wielkiego :P