~Pasażer napisał(a): Czy normalnym jest ze przychodzę w sprawie formalnosci kasowych niezbednych uiszczenia gotówki,do kasy MZK przy Modlowej,jest godz 10,10 kasa ma przerwę do godziny jedenastej,i jestem zmuszona czekac do jedenastej,iść kawał drogi z powrotem to nie na moj wiek,czekac to nie powazne.ROZUMIEM PRZERWĘ ,ŚNIADANIOWA 15 MINUT ALE NIE GODZINĘ..pROSZĘ COŚ Z TYM ZROBIĆ,PRZECIEZ JA PRZYNOSZĘ PIENIADZE,CHYBA ZE MAJA ICH DOŚĆ.
"niewiedza i głupota kosztuje"
"kto nie ma w głowie, ma w nogach"
na własne życzenie czekałaś tyle, bo mogłaś przyjść przed 11.00 albo po 11.00