~ napisał(a):ktos tu kogos z kims pomylil. Facet przedstawiajacy sie jako dojrzaly majacy dorosle dzieci oburzyl sie ze ktos wypomnial mu literowke a zaraz pozniej sam zwrocil uwage na moj blad.~ napisał(a):Robię wet za wet ,no bo jakże? Jeżeli ktoś sam nie radzi sobie z "literówkami" to niech nie przygania innemu,cóż to ? Uczył Marcin Marcina?~ napisał(a): Raczej ty tu plujesz,ja raczej "satyrzę"na pustotę ,no ale rozumiem twe niepojmowanie,jesteś w końcu "pysty" :D :P :P :PA dopiero co sie burzyles ze ktos sie ciebie przyczepil za literowke a teraz co robisz????
~ napisał(a):Skad wiesz ,że to facet? Nie ma nic w żadnym wpisie ,z czego mozna by wywnioskować,że to facet. :|~ napisał(a):ktos tu kogos z kims pomylil. Facet przedstawiajacy sie jako dojrzaly majacy dorosle dzieci oburzyl sie ze ktos wypomnial mu literowke a zaraz pozniej sam zwrocil uwage na moj blad.~ napisał(a):Robię wet za wet ,no bo jakże? Jeżeli ktoś sam nie radzi sobie z "literówkami" to niech nie przygania innemu,cóż to ? Uczył Marcin Marcina?~ napisał(a): Raczej ty tu plujesz,ja raczej "satyrzę"na pustotę ,no ale rozumiem twe niepojmowanie,jesteś w końcu "pysty" :D :P :P :PA dopiero co sie burzyles ze ktos sie ciebie przyczepil za literowke a teraz co robisz????
~ napisał(a): Widzę, że niektórzy myślą, że rowerek-taki pchany i wózek to to samo. Tylko dziecko wózkiem samo nie pojedzie, a takiemu w rowerku żaden problem nacisnąć na pedałki i wjechać np w regał lub kogoś. Może ktoś teraz pomyśli, że niektóre maluchy nie sięgają, albo nie potrafią jeździć, więc zagrożenia nie ma, ale niech takie mama po prostu wozi w wózku, moim zdaniem rowerkom w marketach NIE.Jest wyraznie napisane ze rowerek mama prowadzila a nie ze dziecko jechalo wiec nie potrzebne spekulacje co by bylo gdyby dziecko jechalo itp. Dlaczego mozna wejsc z hulajnoga do Carrefoura a prowadzac rowerek juz nie? Moze ktos odpowie zamiast spekulowac co by bylo gdyby.
~ napisał(a):Jak ktos nazywa dzieci smrodami to raczej to raczej to nie kobieta.~ napisał(a):Skad wiesz ,że to facet? Nie ma nic w żadnym wpisie ,z czego mozna by wywnioskować,że to facet. :|~ napisał(a):ktos tu kogos z kims pomylil. Facet przedstawiajacy sie jako dojrzaly majacy dorosle dzieci oburzyl sie ze ktos wypomnial mu literowke a zaraz pozniej sam zwrocil uwage na moj blad.~ napisał(a):Robię wet za wet ,no bo jakże? Jeżeli ktoś sam nie radzi sobie z "literówkami" to niech nie przygania innemu,cóż to ? Uczył Marcin Marcina?~ napisał(a): Raczej ty tu plujesz,ja raczej "satyrzę"na pustotę ,no ale rozumiem twe niepojmowanie,jesteś w końcu "pysty" :D :P :P :PA dopiero co sie burzyles ze ktos sie ciebie przyczepil za literowke a teraz co robisz????
~ napisał(a): Nic bardziej mylnego,znam w literaturze określenia na dzieci w stylu "szpetota","potworek",'szczyniec","smród","gnojek",uzyte przez kobiety i to znane i szanowane pisarki i matki.NIE trzeba upierac sie jak pewne uszate stworzenie czworonożne,że każdy dzieciak jest ładny,zwłaszcza w niemowlęctwie,sa niektóre tak szpetne,że raczej przypominają pomarszczone staruchy niż dzieci,stad rózne nazwania tych łebków i tyle a prawda nie grzech .Fascynujace...