~XxX napisał(a): W Bolesławcu,praktycznie na całym terenie dnia 10.08.2015r. Pomiędzy godziną 1 a 6 nad ranem unosił się przeokropny fetor. Wywołał on u mnie,mojej partnerki oraz dziecka torsje a w efekcie długotrwałego i uciążliwego smrodu ból brzucha,głowy i brak snu. Jeśli też masz dość takich zapaszków lub wiesz coś na temat źródła tego smrodu wypowiedz się.Na pewno smród nie pochodzi z oczyszczonych ścieków wypływających z oczyszczalni, więc skąd? Swego czasu pojawiła się informacja że to kurze odchody zwożone z fermy na terenie Warty Bolesławieckiej do oczyszczalni ścieków tak strasznie śmierdzą, jednak wiele osób dementowało te informacje.Jak to w końcu jest?

Przepraszam, wtedy właśnie skończyłem jeść sytą grochówkę u teściowej. A robi ona naprawdę dobrą grochówę. Odważę się przyznać, że swojego czasu gotowała dla Gromu. Mówię wam niebo w gębie. Po jej grochówce zawsze gdy skończyła się amunicja ściągało się spodnie i waliło z grubej amunicji. Z taką bronią zawsze byliśmy niezwyciężeni. No, ale co ja tutaj... No więc zjadłem sobie tą grochówkę gdy tu z tąd ni z owąd złapał mnie przeokropny ból brzucha, ale tak przeokropny, że zanim zdążyłem dobiec do kibla to wybuchło. Fala uderzeniowa rozsadziła pół jadalni, potłukła okna w całym rynku, a najbliższe sejsmografy w okolicach wykazały 5 w skali Richtera. To była ciężka noc. Całe szczęście zachowały się u teściowej maski gazowe i rozdaliśmy dla całej rodziny...

~ napisał(a):

~XxX napisał(a): W Bolesławcu,praktycznie na całym terenie dnia 10.08.2015r. Pomiędzy godziną 1 a 6 nad ranem unosił się przeokropny fetor. Wywołał on u mnie,mojej partnerki oraz dziecka torsje a w efekcie długotrwałego i uciążliwego smrodu ból brzucha,głowy i brak snu. Jeśli też masz dość takich zapaszków lub wiesz coś na temat źródła tego smrodu wypowiedz się.Na pewno smród nie pochodzi z oczyszczonych ścieków wypływających z oczyszczalni, więc skąd? Swego czasu pojawiła się informacja że to kurze odchody zwożone z fermy na terenie Warty Bolesławieckiej do oczyszczalni ścieków tak strasznie śmierdzą, jednak wiele osób dementowało te informacje.Jak to w końcu jest?

Przepraszam, wtedy właśnie skończyłem jeść sytą grochówkę u teściowej. A robi ona naprawdę dobrą grochówę. Odważę się przyznać, że swojego czasu gotowała dla Gromu. Mówię wam niebo w gębie. Po jej grochówce zawsze gdy skończyła się amunicja ściągało się spodnie i waliło z grubej amunicji. Z taką bronią zawsze byliśmy niezwyciężeni. No, ale co ja tutaj... No więc zjadłem sobie tą grochówkę gdy tu z tąd ni z owąd złapał mnie przeokropny ból brzucha, ale tak przeokropny, że zanim zdążyłem dobiec do kibla to wybuchło. Fala uderzeniowa rozsadziła pół jadalni, potłukła okna w całym rynku, a najbliższe sejsmografy w okolicach wykazały 5 w skali Richtera. To była ciężka noc. Całe szczęście zachowały się u teściowej maski gazowe i rozdaliśmy dla całej rodziny...

Taki głupi od urodzenia czy dopalacze zżarły mózg

Tak to jest jak ktoś ma dziedzicznie syf zamiast mózgu.

~Ares napisał(a): Tak to jest jak ktoś ma dziedzicznie syf zamiast mózgu.

To są skutki uboczne odoru, który taki pajac wdycha od wielu lat. Wybacz mu taki nie wie co pisze - naćpał się tym gó...m i nie wie co czyni, trzy razy z księdzem pogada i głupota odpuszczona. Co wymagać od wołu jak nie kawał flaka.

Chyba ich ktoś do pionu ustawił bo tak nie wali już

Szanowni Państwo w przypadku powtarzających się uciążliwości odoru piszcie na forum, postarajmy się zjednoczyć i wspólnie zawalczyć o środowisko. Jako społeczeństwo mamy prawo żyć w warunkach normalnych, nikomu nie wolno nas truć, nic nie usprawiedliwia trucicieli, to jest nasze zdrowie o które musimy sami zadbać, bo na instytucje odpowiedzialne za środowisko nie ma co liczyć, ponieważ trwa tzw. spychologia.