3 sierpnia 2014r. godz. 13:31, odsłon: 8872, Kazimierz Marczewski

Bocianoluby w Klekusiowie

Jak bocian przyleci, możecie wyjść na dwór dzieci.

W sobotę, 2 sierpnia 2014 roku, odwiedziliśmy "Klekusiowo" w Tomaszowie Bolesławieckim. Blisko sto osób z całej Polski przybyło tam na spotkanie integracyjne. Połączyła ich niezwykła pasja: miłość do pięknych ptaków jakimi niewątpliwie są bociany. Bocian to prawdziwy symbol polskiej przyrody. Bocian biały jest najbardziej polskim z ptaków. Co czwarty mieszkający na naszym kontynencie bociek żyje właśnie w Polsce. Szacuje się, że w naszym kraju mieszka 40-50 tys. par bocianich.

- Opieka i śledzenie życia bocianów to moja pasja. Kocham zwierzęta i dbam o przyrodę - mówi Mieczysław Żuraw, gospodarz i właściciel Klekusiowa w Tomaszowie Bolesławieckim. - Pomagam tym ptakom tak jak tylko mogę, śledzę ich życie. Gdyby ktoś mnie poinformuje, że bocianom dzieje się jakaś krzywda, natychmiast jestem, aby im pomóc - dodaje.

Do Klekusiowa z całej Polski przyjechali prawdziwi przyrodnicy i pasjonaci opiekujący się bocianami. To integracyjne spotkanie ma na celu wymianę doświadczeń dotyczących życia bocianów po to, aby w przyszłości jeszcze lepiej pomagać tym pięknym i wspaniałym ptakom. Przybyli do Tomaszowa goście nazywają się "bocianolubami". Ta nazwa jest odzwierciedleniem ich wielkiej miłości do bocianów.

Klekusiowo w Tomaszowie Bolesławieckim to "miasteczko" specjalnie przygotowane dla tych ptaków. Znajdują się tutaj dwa gniazda, specjalnie przygotowany zbiornik wodny i bagno. Wszystko po to, aby bociany, które żyją, mogły znaleźć tu pożywienie. Między innymi ryby, robaki, myszy i żaby. Życie bocianów obserwuje kamera działająca online.

Bocianom z Klekusiowa życzymy bezpiecznych lotów. Tyle samo odlotów do ciepłych krajów co i bezpiecznych powrotów do rodzinnego domu na wiosnę!

Kochane bociany! Zawsze wracajcie do Klekusiowa, tutaj ieszka i żyje wasz wielki przyjaciel, pasjonata Mieczysław Żuraw.