3 grudnia 2014r. godz. 13:20, odsłon: 8191, Kazimierz Marczewski

Liczy się każda minuta

Barierki ochronne przy zjazdach awaryjnych na autostradzie A-4 w powiecie bolesławieckim przedłużają akcję ratowniczą.

Po zamontowaniu barierek ochronnych na wjazdach awaryjnych autostrady A-4 rozpętała się prawdziwa burza. Druhowie z Nowogrodźca, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej twierdzą, że są one niepotrzebne i znacznie przedłużają czas akcji ratowniczej, a przecież każda minuta w udzielaniu pomocy poszkodowanym w wypadku jest bezcenna.

W tej sprawie otrzymaliśmy w dniu 2 grudnia 2014 oświadczenie rzecznika prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu Michała Radoszko. Fragmenty tego oświadczenia poniżej:

Przedmiotowe barierki zostały zamontowane w ramach realizacji zadania „Wykonanie robót związanych z wdrożeniem zaktualizowanego Projektu Stałej (Docelowej) Organizacji Ruchu dla autostrady A4 Zgorzelec-Krzyżowa od km 0+000 do km 51+461: realizowanego przez GDDKiA O/Wrocław.

W miejscach zjazdów zostały zamontowane bariery szybkorozbieralne i wszelkie służby powinny być w stanie bardzo szybko je usunąć na wypadek zdarzenia na autostradzie. Zasugerowaliśmy możliwość przeprowadzenia ćwiczeń odpowiednich służb obejmujących demontaż barier.

Poinformowałem też o przypadkach korzystania z tych wjazdów i zjazdów przez pojazdy nieuprawnione co stwarzało zagrożenie dla ruchu. Był to jeden z głównych powodów zamontowana tego typu rozwiązania, które wyeliminuje związane z tym zagrożenie i poprawi bezpieczeństwo.

W środę 3 grudnia 2014 druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Nowogrodźca przeprowadzili ćwiczenia w rozbieraniu barierek, na 32 km autostrady A-4.
Okazało się, że aby otworzyć wjazd awaryjny, rozkręcić barierki, potrzeba blisko 20 minut. Inaczej mówiąc o tyle przedłuża się czas akcji ratowniczej.
- Przy dużych mrozach i w nocy rozkręcanie tych barier może potrwać znacznie dłużej - mówią strażacy.
- Nawet do 45 minut przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych. W ratowaniu ludzkiego życia i mienia liczy się każda minuta- dodają.

Po tych ćwiczeniach ponownie rozmawialiśmy z rzecznikiem prasowy GDDKiA we Wrocławiu, który przesłał nam kolejne, według niego ostateczne oświadczenie w tej, według niektórych, bulwersującej sprawie.

Poniżej to oświadczenie:

Witam,
Chciałbym poinformować, że GDDKiA Oddział we Wrocławiu po konsultacjach z Komendą Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej oraz ustaleniach z wykonawcą prac na przedmiotowym odcinku autostrady podejmie dodatkowe działania mające na celu ułatwienie demontażu barier przy zjazdach awaryjnych.

Zastosowany tam obecnie system barier szybko-rozbieralnych śrubowych zostanie zastąpiony systemem klinowym, co znacznie skróci czas operacyjny podejmowanych działań ratunkowych. W tej sprawie odbyło się dziś spotkanie przedstawicieli GDDKiA w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu gdzie tego typu rozwiązanie zostało zaakceptowane przez obie ze stron.

GDDKiA dołoży wszelkich starań aby ułatwić działania służb ratunkowym na przedmiotowym odcinku autostrady.
Pozdrawiam
Michał Radoszko
Starszy Specjalista ds. Komunikacji Społecznej

Sytuacja ma charakter dynamiczny, co się jeszcze wydarzy w tej sprawie nie wiadomo. Na bieżąco będzie sprawę monitorować i o niej informować.
Wypowiedzi Komendanta Powiatowej Straży Pożarnej z Bolesławca st. bryg. mgr inż. Grzegorz Kocona i Naczelnika OSP - Ryszarda Kalusa, prezentujemy na filmach video.