13 stycznia 2009r. godz. 12:34, odsłon: 6230, Bolec.Info

Kto wygrał WOŚP w Bolcu?

Prezentujemy opinię Krystyny o bolesławieckim finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Bolesławiecki finał WOŚP już za nami. Czas wytypować zwycięzców tej imprezy.

XVII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był rekordowy - w to dzisiaj nikt w Polsce nie wątpi. Kilkadziesiąt milionów złotych na zakup sprzętu do wczesnego wykrywania nowotworów to efekt zbiórki nie tylko w kraju i za granicą.
W Bolesławcu już samym sukcesem było to, że finał w ogóle się odbył, chociaż skład lokalnego sztabu mógłby zadziwić nie jednego. Bo przecież nikt nie wątpi, że celem organizacji tego finału była nie tylko zbiórka pieniędzy na Orkiestrę Owsiaka, ale także promocji własnej ekipy.

Bolesławiecki finał to czas wielkich powrotów. Bolesławiecki Sztab zgromadził wielu przeciwników obecnych władz miasta, związanych głównie z lokalnymi strukturami Platformy. I tak szefową sztabu została Krystyna Juszkiewicz kojarzona głównie z Bluesem nad Bobrem czy centrum informacji turystycznej (które to miasto chce przenieść do budowanego Centrum Ceramiki). W lokalnej orkiestrze grał też Bogdan Nowak, kojarzony jako wielki oponent obecnego prezydenta, czy Jana Trawniczek, która wróciła na wielką scenę po tym, jak kilka lat temu została zwolniona przez obecnego prezydenta z kierowania BOKiem. Imprezie patronował (choć jako jedyny - w przeciwieństwie do innych lokalnych mediów - nic nie pisał przez większość finału) lokalny portal mocno kojarzony z bolesławiecką Platformą. Rekordowa była też liczba radnych kwestujących na rzecz WOŚP, chociaż złośliwi twierdzą, że rekordowo ciężko było ich znaleźć w mieście.

Tak więc zebrała się zgrabna ekipa! Do pełnego sukcesu brakowało zatem rekordu w zbiórce pieniędzy. Gdyby padł, grupa związana z Galerią Concordia mogłaby świętować zwycięstwo nad miastem, które przez ostatnich parę lat, wraz z Bolesławieckim Ośrodkiem Kultury, nie potrafiło w mieście zorganizować dobrej imprezy. I sukces był.. bolesławianie dopisali, pieniądze oddali. Ale kto rzeczywiście jest realnym zwycięzcą tej imprezy?

Odpowiedź jest prosta - Bolesławiecką WOŚP wygrały dzieciaki (zebrano ponad 44 tysiące złotych) i... Piotr Roman. Prezydent Bolesławca łatwo poradził sobie z oponentami i groźbą sukcesu organizacyjnego przeciwników i też zagrał dla Orkiestry, robiąc z siebie błazna (wielu się to podobało) grając w Jasełkach jako Józef.
I rzeczywiście.. nie było relacji w lokalnych mediach, która by nie pisała (mówiła) o Jasełkach w Ratuszu (zdjęcia Piotra Romana w przebraniu Józefa zabrakło jedynie w relacji na stronie patrona medialnego finału).

Finał wygrała też Jana Trawniczek, która zaliczyła wielki comeback w roli licytującej przedmioty (chociaż podobno dwa razy się nie wchodzi do tej samej rzeki) przywołując wśród zgromadzonych dobre wspomnienia z poprzednich finałów.

I to tyle. Pozostaje pytanie, czy na liście zwycięzców znaleźli się wszyscy, którzy liczyli na sukces?

Bolesławianie podczas XVII Finału przekazali na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 44 076,88 zł, 105,22 euro, 15,02 dolarów, 342,00 koron czeskich oraz depozyt rzeczowy i worek monet, które wyszły z obiegu.

Krystyna