Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
9 stycznia 2012r. godz. 07:42, odsłon: 15218, bolec.info

WOŚP 2012: Finał pełen kontrowersji

Za nami XX Finał WOŚP, który niestety nie przyniósł nowego rekordu zbiórki. Za to wokół samej imprezy pojawiło się całe morze kontrowersji.
(fot. bolec.info)
- Dzień finału WOŚP od kilku lat jest dla mnie prawdziwym świętem – mówi jedna z wolontariuszek – ale w tym roku było inaczej. Atmosfera wokół imprezy była fatalna, a my nie zaznaliśmy ani grama tej radości, jaką co roku dawała nam impreza - dodaje.

Niezbyt miłe złego początki...

Rzeczywiście, już przed Finałem wiele mówiło się o tej imprezie… i to niestety rzadko mówiło się dobrze. Wydaje się, że wszystkie problemy zaczęły się… w dniu wybrania na nowego szefa sztabu Henryka Jasińskiego.

- Jeszcze w październiku spotkaliśmy się wszyscy, by rozpocząć prace nad finałem. Chcieliśmy uniknąć błędu z zeszłego roku, kiedy to prace zaczęły się zdecydowanie zbyt późno – mówi Krzysztof Krzemiński, członek kilku poprzednich sztabów. – Mieliśmy głowy pełne pomysłów i wielki zapał, napędzany zeszłorocznym sukcesem. Na dodatek dobrze odrobiliśmy „pracę domową” i wiedzieliśmy co należy zrobić, by zorganizować jeszcze lepszą imprezę i zebrać jeszcze więcej pieniędzy. Marzyło nam się 100 tysięcy zł dodaje.

Podczas spotkania Henryk Jasiński zgłosił swoją kandydaturę na szefa dodając, że jest bardzo chory i będzie to ostatnia impreza jaką w życiu zorganizuje. Po takim wyznaniu nikt z obecnych nie miał już ochoty, by „zabierać” mu ową „ostatnią wolę”. Zresztą czy ktokolwiek, komu leży na sercu dobro innych mógłby zlekceważyć takie wyznanie?

Problemy narastały z każdym kolejnym spotkaniem, które były nagrywane, a nagrania potrafiły zniknąć, panowała na nich niemiłą atmosfera, a sam szef bywał agresywny wobec swoich współpracowników. Pojawiały się wyimaginowane zarzuty szefa wobec innych członków sztabu. Henryk Jasiński opowiadał m.in. o telefonie jaki odebrał z Komendy Wojewódzkiej Policji, a który miał być efektem… wpisu dokonanego przez Roberta Dudka na zamkniętym forum sztabu na portalu Facebook. Dudek proponował organizację imprezy motoryzacyjnej, którą Jasiński z góry uznał za nielegalną… a która później się jednak odbyła w nieco zmienionej formie.

Wreszcie ze sztabu został wyrzucony Krzysztof Krzemiński, wcześniej wybrany na osobę odpowiedzialną za promocję finału i zastępcę szefa sztabu (drugim wiceszefem miał być Mariusz Szymala). Krzemiński skrytykował grafikę wykonaną przez szefa sztabu i podczas jednego ze spotkań został usunięty. To wydarzenie, plus narastające napięcie w sztabie wywołało wreszcie masową rezygnację innych organizatorów. Sztab z 15 osób skurczył się bardzo szybko do 2. Oświadczenie osób, które opuściły Sztab przedstawialiśmy na łamach Bolec.Info.

- Po rozstaniu się z kilkoma osobami prace nabrały zawrotnego tempa – mówił Henryk Jasiński w wywiadzie opublikowanym na łamach Bolec.Info 24 grudnia 2011r.. - Impreza będzie moim zdaniem, wyjątkowa. O wszystkich naszych działaniach w przygotowanie XX finału WOŚP dowiecie się państwo w dniu 27 grudnia - zapowiadał szef bolesławieckiego Sztabu WOŚ

Program imprezy nie pojawił się do dnia finału. Zabrakło również promocji – próżno szukać w Bolesławcu plakatów reklamujących finał, strona sztabu nie była zbyt bogata w informacje, a godzin występów nie znali nawet sami muzycy.

28 grudnia obyła się jedyna organizowana przez sztab „impreza zamknięta”. Zebrano na niej… jedynie 750zł, które miały być, niezgodnie z regulaminem WOŚP, przeznaczone na organizację Finału. Co się stało z pieniędzmi? Na ten temat milczy strona internetowa Sztabu. Na organizację tego wydarzenia BOK MCC przeznaczył minimum 7500 zł, które trafiły prawdopodobnie do zespołu Czeremszyna z Podlasia. Wydarzenie okazało się frekwencyjną klapą, było na nim łącznie około 50 osób.

A w dniu finału…

Chaos, dezorganizacja, zamieszanie – to chyba najczęściej wypowiadane słowa przez wolontariuszy. Nie trzeba było znać nawet kontekstu w którym odbywała się impreza, wystarczyło po prostu na niej być. Nerwy i totalny brak atmosfery jaka towarzyszyła imprezie w latach poprzednich. Lista zarzutów jest naprawdę długa. Okazało się m.in. że na zbiórce pojawiła się mniej niż połowa ze 100 kwestujących wolontariuszy, dla których przygotowano identyfikatory. Bardzo późno ruszył bank, w którym wolontariusze mogli zostawić zebrane pieniądze.

- Nie podobał mi się stosunek szefa sztabu do wolontariuszy oraz chaos panujący w organizacji – podsumowuje tegoroczny, bolesławiecki finał Robert Dudek, szef zeszłorocznego sztabu. – Boję się, że przez takie działania wiele firm mogło zrazić się do WOŚP i nie będzie chciało wspierać kolejnych finałów - dodaje.

Na pl. Piłsudskiego wolontariusze wykonali bardzo wiele zbędnej pracy m.in. postawiono drewniane budki, które nie były wykorzystane. Stanęła tam też mała scena na której… nie wydarzyło się totalnie nic. Na bieżąco zmieniał się też program, zmieniały się godziny występów zespołów, a nawet ich miejsce.

- Zaprosiłem wielu znajomych na koncert grupy Nie Strzelać Do Pianisty, mieli grać o 17:20 w MCC, a zagrali koło 15:00 na placu – mówił rozgoryczony fan zespołu.

Ciężko było uzyskać informację o zebranej kwocie pieniędzy, która prawdopodobnie… ani razu nie padła z ust osób prowadzących imprezę. Nie podano także jeszcze oficjalnej, końcowej kwoty zbiórki. Po godz. 20:00 mówiono o 44 tys., co jest i tak dobrym wynikiem biorąc pod uwagę wszystkie problemy. Nie znamy kosztów imprezy.

Z każdą minutą dochodziły kolejne złe wiadomości. Zdezorientowani wolontariusze ze zdumieniem oglądali otrzymane w sztabowym banku… potwierdzenia wpłaty zebranych pieniędzy na konto Henryka Jasińskiego. Jak się okazało szef sztabu wybrał taką formę przekazania zebranych pieniędzy fundacji – na początek lądowały one na rachunku otwartym na jego nazwisko. Wszystkie środki zostaną przelane na konto WOŚP. Szkoda tylko, że nie zostali o tym poinformowani wolontariusze.

- To dziwne, nikt nam o tym nie powiedział – mówią wolontariusze. – W latach poprzednich po zebrane i policzone pieniądze przyjeżdżał kurier i to on odbierał środki. Nie było mowy o żadnych wpłatach na konto.

- Bardzo cieszę się, że zespoły, które jeszcze w październiku zaprosiliśmy wspólnie na finał, na nim zagrały – podkreśla Robert Dudek. - Nie podobał mi się za to sposób, w jaki szef traktował muzyków. To nie było miłe - dodaje.

Wspominaliśmy o zmianie miejsc i godzin koncertów. To nie wszystko. Koncert zespołu Anastasis został ograniczony do czterech piosenek. Szef sztabu nalegał na szybki koniec, gdyż przez światełkiem do nieba miał zagrać kolejny zespół. Jak się okazało kolejny koncert… nie odbył się. Zespół Circle of Bards rozłożył instrumenty na scenie by po chwili… spakować się i wyjechać z Bolesławca. Tajemnicą poliszynela jest to, że muzycy nie otrzymali obiecanego zwrotu kosztów przyjazdu. Dodać należy, że jest to zespół aż z Lublina. Jednak zdaniem szefa sztabu powód odwołania koncertu był inny. W rozmowie z naszą Redakcją Henryk Jasiński stwierdził, iż winne temu są m.in. komentarze Bolecautów pod artykułami na naszym portalu. Członkowie zespołu mieli przeczytać niepochlebne wypowiedzi na naszym forum oraz nasze artykuły i stracić zaufanie do bolesławieckiego sztabu.
Członkowie innego zespołu byli mocno zaniepokojeni, gdy otrzymali zwrot kosztów swojej podróży z Wrocławia w… bilonie.

Najjaśniejszym punktem programu okazało się „światełko do nieba”. Traktowane przez organizatorów poprzednich finałów niejako „po macoszemu” tym razem naprawdę robiło wrażenie, podobnie jak impreza rajdowa, która odbyła się na parkingu pod Tesco. Relacja z tego wydarzenia już jutro na naszym portalu.

Kontrast dla szefa Sztabu stanowiła Janina Majewska, która podjęła się desperackiej próby ratowania wydarzenia. Starała się jednocześnie zajmować swoją pracą (loteria), prowadzić aukcje i dbać o głodnych, zmarzniętych wolontariuszy (m.in. organizując jedzenie i ciepłe napoje).

W rozmowie telefonicznej z portalem Bolec.Info Henryk Jasiński zapowiedział przesłanie w dniu 9 stycznia obszernego oświadczenia na adres naszej redakcji. Z niecierpliwością na nie oczekujemy (opublikujemy je na łamach Portalu Bolec.Info), podobnie jak na rozliczenie tegorocznej imprezy.

Fotoreportaż: 01. WOŚP - Jedziemy jeden kilometr dalej - 8.01.2012r.

WOŚP - Jedziemy jeden kilometr dalej - 8.01.2012r.

1 - WOŚP - Jedziemy jeden kilometr dalej - 8.01.2012r.

fot. Bolec.Info, 2012-01-08

Następne zdjęcie
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Zdjęcie 4
Zdjęcie 5
Zdjęcie 6
Zdjęcie 7
Zdjęcie 8
Zdjęcie 9
Zdjęcie 10
Zdjęcie 11
Zdjęcie 12
Zdjęcie 13
Zdjęcie 14
Zdjęcie 15
Zdjęcie 16
Zdjęcie 17
Zdjęcie 18
Zdjęcie 19
Zdjęcie 20
Zdjęcie 21
Zdjęcie 22
Zdjęcie 23
Zdjęcie 24

Fotoreportaż: 02. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w Bolcu

WOŚP 2012

1 - WOŚP 2012

fot. B., 2012-01-09

Następne zdjęcie
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Zdjęcie 4
Zdjęcie 5
Zdjęcie 6
Zdjęcie 7
Zdjęcie 8
Zdjęcie 9
Zdjęcie 10
Zdjęcie 11
Zdjęcie 12
Zdjęcie 13
Zdjęcie 14
Zdjęcie 15
Zdjęcie 16
Zdjęcie 17
Zdjęcie 18
Zdjęcie 19
Zdjęcie 20
Zdjęcie 21
Zdjęcie 22
Zdjęcie 23
Zdjęcie 24
Zdjęcie 25
Zdjęcie 26
Zdjęcie 27
Zdjęcie 28
Zdjęcie 29
Zdjęcie 30
Zdjęcie 31
Zdjęcie 32
Zdjęcie 33
Zdjęcie 34
Zdjęcie 35
Zdjęcie 36
Zdjęcie 37
Zdjęcie 38
Zdjęcie 39
Zdjęcie 40
Zdjęcie 41
Zdjęcie 42
Zdjęcie 43
Zdjęcie 44
Zdjęcie 45
Zdjęcie 46
Zdjęcie 47
Zdjęcie 48
Zdjęcie 49
Zdjęcie 50
Zdjęcie 51
Zdjęcie 52
Zdjęcie 53
Zdjęcie 54
Zdjęcie 55
Zdjęcie 56
Zdjęcie 57
Zdjęcie 58
Zdjęcie 59
Zdjęcie 60
Zdjęcie 61
Zdjęcie 62
Zdjęcie 63
Zdjęcie 64
Zdjęcie 65
Zdjęcie 66
Zdjęcie 67
Zdjęcie 68
Zdjęcie 69
Zdjęcie 70

Bolesławianie wciąż mogą wspomoć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - m.in. poprzez udział w licytacji gadżetów Bolec.Info. Specjalnie dla Was do wylicytowania kultowe BolecSmycze. Wystarczy skorzystać z serwisu Allegro WOŚP: BolecSmycze na aukcjach Allegro WOŚP oraz Kubki Bolecnauty.
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMAEfekt-Okna zaprasza