8 lipca 2012r. godz. 12:34, odsłon: 835, BolecMama

W czasie deszczu dzieci się nudzą…

Wakacje! Lato! Słysząc te słowa na pewno robi się nam wszystkim bardzo przyjemnie. Oczami wyobraźni widzimy upały, piękną słoneczną pogodę, która pozwala nam na świetną zabawę nad morzem albo jeziorem.

Opalanie się, kąpiele, zabawę pod gołym niebem do późna i latanie w krótkich majtkach. Niestety rzeczywistość bywa brutalna. Wszak jeden z naszych najznamienitszych poetów opisał nasz kraj słowami „zimno i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy”.

- Mamooo! Nuuudzi mi się! – narzeka kilkuletni szkrab. Wprawdzie brak możliwości zabawy na dworze, który dla naszego pokolenia był prawdziwą tragedią, dla dzisiejszych „skomputeryzowanych” małolatów jest li tylko małą niedogodnością, ale i teraz może się zdarzyć, że nasza latorośl obejrzała już wszystkie bajki i przeszła wszystkie posiadane gry… a na dworze leje. O ile jesteśmy w domu to jest to jeszcze do ogarnięcia. Można poprosić malucha o posprzątanie swojego pokoju… no dobra, bez żartów. Żaden dzieciak nigdy nie był tak znudzony, żeby dobrowolnie oddać się rozkoszy sprzątania swojego pokoju. Jak więc radzić sobie z takim „znudzonym” małym stworkiem? Sto lat temu, kiedy to Internet jeszcze raczkował (i Bolec.Info jeszcze nie istniał… tak, były takie czasy), a nieliczni bolesławieccy internauci z lubością przesiadywali na IRCu (piątka dla tych co pamiętają!) nikt o nudzie publicznie nie wspominał. Bot pilnujący porządku na IRCu, kiedy tylko ktoś wspominał o nudzie uparcie twierdził, że „tylko nudni ludzie się nudzą”. Prawda to i mądrość przenajstarożytniejsza, warto więc maksymą tą w życiu się kierować i sprawić, by nasz małolat bardziej niż nudą martwił się brakiem dostatecznej ilości czasu niezbędnego do realizacji tysiąca swoich zainteresowań. Pamiętajcie drodzy bolecrodzice, „stan znudzenia” ma ten niekwestionowany plus, że sprzyja zainteresowaniu się rzeczami, którymi „na trzeźwo” nigdy nikt by się nie zainteresował. Warto skorzystać z tej szansy.

A co zrobić, jeśli brzydka pogoda trwa całymi tygodniami? Pamiętajcie, że wakacje to czas, na który dzieciaki czekają z utęsknieniem i nie pozwólmy, żeby przeciekł im między palcami. Nasze miasto oferuje naprawdę wiele ciekawych pomysłów na spędzenie wakacji – mamy bardzo fajne kino i basen! Młodsze dzieciaki na pewno ucieszą się z wizyty w sali zabaw. Warto tez przyjrzeć się ofercie wakacyjnej Młodzieżowego Domu Kultury i Bolesławieckiego Ośrodka Kultury, które organizują w tym czasie specjalne warsztaty i zajęcia.

A jeśli, ku zaskoczeniu nas wszystkich, wakacje będą piękne i słoneczne (w co nie chce mi się wierzyć patrząc na to co mam teraz za oknem) zróbmy wszystko, co by nasze dzieciaki nie spędziły tego czasu przed ekranem komputera. Coraz częściej mówi się, ze pokolenie końca lat 80 i początku lat 90 to ostatnie pokolenie, które bawiło się na dworze. Jeśli to prawda, to byłoby to strasznie smutne… więc walczmy z tym, ramię w ramię:)