28 maja 2015r. godz. 17:05, odsłon: 3429, Zlecony tekst

Grzejniki nie muszą już być ukrywane

Producenci kaloryferów coraz częściej oferują oryginalne i wymyślne kształty oraz bajeczne wręcz kolory.

Wiele współczesnych modeli ma już nie tylko ogrzewać wnętrza, ale wręcz stanowić jego ozdobę. Niektóre grzejniki dzięki bogatej ornamentyce, czasem wyglądają niczym dzieło sztuki lub współczesna rzeźba i stają się wręcz głównym elementem dekoracyjnym pomieszczenia.

Kaloryfer coraz rzadziej szpeci ścianę w pokoju. Coraz częściej zadziwia kształtami, kolorami, a także dodatkowymi funkcjami, poza ta podstawową grzewczą. Wykonywane są z najróżniejszych materiałów od tradycyjnych żeliwnych lub aluminiowych aż po szkło lub… specjalny beton.

Kaloryfery dekoracyjne

Ich kształty potrafią zadziwić. Projektanci wręcz się prześcigają w coraz bardziej wymyślnych formach. Kaloryfery pokojowe ze względu na bardzo dekoracyjne kształty najczęściej montowane są na ścianie w centralnym punkcie pomieszczenia, stanowiąc bardzo oryginalną dekorację. Niektóre są nawet dodatkowo podświetlane. Dostosowane są zarówno do tradycyjnego wodnego centralnego ogrzewania, ale bywają także elektryczne lub mieszane czyli wodno-elektryczne.

Niestety, ich cena nie należy do niskich i przeważnie trzeba się liczyć z wydatkiem co najmniej kilku, a czasem nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Grzejnik nie musi szpecić wnętrza

Na szczęście w zapomnienie odeszły już brzydkie żeberkowe grzejniki z łuszczącą się farba olejną. Dziś kaloryfery w najgorszym przypadku nie rzucają się w oczy, choć mogą się stać również elementem wystroju wnętrza. Coraz częściej też poza zwykła rolą grzewczą pełnią dodatkowe funkcje – drabinkowe świetnie się sprawdzają jako suszarki lub wieszaki na ręczniki, natomiast coraz popularniejsze płytowe są coraz częściej wyposażane w dodatkową półeczkę na której można ustawić bibeloty lub ciepłolubne rośliny.

Ogrzewanie podłogowe

Ciepła podłoga to nie tylko dobrze już znane ogrzewanie podłogowe. Ostatnio coraz więcej zwolenników zdobywa ogrzewanie kanałowe. Idealnie sprawdza się we wnętrzach, w których są duże przeszklenia – na przykład sięgające podłogi okna lub drzwi tarasowe. Bardzo cenią je także osoby, które preferują styl minimalistyczny i unikają wszelkich zbędnych sprzętów we wnętrzach. Grzejniki kanałowe są praktycznie niewidoczne. Umieszczone są w specjalnych kanałach w podłodze, a z wierzchu przykryte są jedynie kratką. Najczęściej kanały grzewcze umieszczane są pod oknami i innymi przeszkleniami, ponieważ to właśnie przez szyby ucieka najwięcej ciepła.

Do wyboru są dwa rodzaje grzejników kanałowych z konwekcją naturalną oraz z konwekcją wymuszoną.

Konwekcja naturalna – w kanale, w którym znajduje się grzejnik montowana jest blaszana ścianka, która rozdziela wpadające zimne powietrze od tego już ogrzanego. Powstaje wówczas tzw. komin konwekcyjny, który zwiększa cyrkulację powietrza. Im głębszy jest kanał, tym zjawisko jest silniejsze.

Konwekcja wymuszona – zasada działania jest podobna, jak w przypadku konwekcji naturalnej, ale cyrkulację powietrza zwiększa dodatkowo zainstalowany elektryczny wentylator.