23 marca 2015r. godz. 16:00, odsłon: 6860, Bolec.Info

Trwa spór zbiorowy w Domu Pomocy Społecznej

O co w tym wszystkim chodzi? Prezentujemy stanowiska obu stron.

10 marca pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Bolesławcu weszli w spór zbiorowy z pracodawcą. Ich stanowisko jest bardzo twarde – żądali oni m.in. zaprzestania dyskryminowania i szykanowania członków związków zawodowych oraz poprawy warunków i organizacji pracy. Jak się okazuje, pracownicy mają wiele zarzutów względem pracodawcy, o których informowali prezydenta i komisję rewizyjną rady miasta.

Związkowcy zarzucają dyrektorowi nieprzestrzeganie regulaminu funkcjonowania DPSu.

- Niezgodnie z przeznaczeniem tego domu, który służyć ma ludziom w podeszłym wieku przyjmowania są ludzie z niepełnosprawnością umysłową, intelektualną i fizyczną, co ma duży wpływ na wysiłek pracowników i powinno skutkować zmianą wskaźnika zatrudnienia - mówią związkowcy.

-Pensjonariusze umieszczani są w DPS w Bolesławcu decyzją MOPS w Bolesławcu, po uprzednim skierowaniu do DPS przez OPS właściwy terytorialnie z uwagi na miejsce zamieszkiwania potencjalnego pensjonariusza. Powyższe decyzje administracyjne uwzględniają wszystkie okoliczności niezbędne do takiego skierowania i umieszczenia - mówi dyrektor DPS Bogusław Szeffs. Stwierdza on również, że dane poszczególnych pacjentów są prawnie chronione i nie będzie się szczegółowo odnosił do tej kwestii.

Lista zarzutów wystosowanych przez związkowców jest dłuższa. „Od pół roku występuje bardzo duża rotacja personelu, co niekorzystnie wpływa na mieszkańców. Pan Dyrektor wykazuje fikcyjne zatrudnienie, gdyż duża liczba osób na dzień dzisiejszy jest nieczynna zawodowo. Wprowadza nieczytelne zapisy w umowach z pracownikami, tworzy łamane etaty, umowy śmieciowe, zwalnia i ponownie zatrudnia pracowników. W nierówny sposób traktuje pracowników poprzez zróżnicowanie wynagrodzenia osób na tych samych stanowiskach i wykonujących taką samą pracę, mających takie same kwalifikacje zawodowe” - czytamy w piśmie.

- Pracodawca stwierdził ponad wszelką wątpliwość, że w Domu Pomocy Społecznej w Bolesławcu żadne praktyki dyskryminacyjne nie występują i nie występowały. Ponadto wskazuję, iż wobec nie występowania przejawów utrudniania działalności związkowej, podważania autorytetu związku, dyskryminowania sympatyków i członków związków zawodowych nie jest możliwe zadość uczynienie ich zaprzestania – mówi dyrektor. - Nadto należy stwierdzić, iż w Domu Pomocy Społecznej w Bolesławcu, jak w każdej samorządowej jednostce organizacyjnej, zapewnione są wszelkie warunki zapewniające wolność zrzeszania się pracowników we wszystkich bez wyjątku związków zawodowych- dodaje.

Ważnym aspektem sprawy są działania kierowników DPS-u, którzy przez związkowców oceniani byli bardzo pozytywnie i mieli często stawać po stronie pracowników. Problem w tym, że kierownicy mają zostać zwolnieni, a ich kompetencje mają być rozdzielone na pracowników niższego szczebla.

- Aktualnie trwa proces wdrażania nowej struktury organizacyjnej, która nie przewiduje istnienia stanowisk kierowników – mówi dyrektor DPS.

- Nikt nie bierze pod uwagę tego co czują pensjonariusze tego domu, nie mają poczucia bezpieczeństwa - twierdzą związkowcy. - Dla nas liczą się mieszkańcy i staramy się stanąć na wysokości zadania, aby mogli mieć zapewnione wszytkie potrzeby opiekuńczo-pielęgnacyjne i duchowe - tłumaczą.

Pierwsze spotkanie negocjacyjne odbędzie się w środę 25.03.2015r. Organizacja Zakładowa OPZZ"Konfederacja Pracy"po wejściu w spór zbiorowy z pracodawcą z dniem 10 marca 2015r. przedstawiła swoje żądania. Pracodawca w dniu 13 marca 2015r. na piśmie przedstawił swoje stanowisko. Organizacja Zakładowa w dniu 16 marca wystosowała pismo do pracodawcy, w którym podtrzymuje swoje żądania.

Do sprawy wrócimy.